Nawigacja
· Strona Główna
· Artykuły
· Pobieranie
· Kursy i wykłady
· Wykłady PDF
· Psalmy
· Linki
· Artykuły
· Pobieranie
Informacje
· Terapie indywidualne· Kursy i wykłady
· Wykłady PDF
· Psalmy
· Linki
Kwarki i wolna wola człowieka
Kwarki mają taką zdolność, że mimo odległości, są bezpośrednio ze sobą połączone, mogą znikać, mogą pojawiać się, mogą się teleportować.
Czy to są cuda? Nie.
Dla kwarków jest to naturalny ich stan istnienia. One tak się zachowują. One tak istnieją. Dla nich to jest całkowicie naturalne, że one pojawiają się i znikają, są, nie ma ich, najczęściej nie istnieją, istnieją wtedy, kiedy chcą istnieć, albo ktoś je przywołuje do tego istnienia, a jeśli ich nie przywołuje, to nie istnieją i dobrze im jest bez istnienia - czyli istnieją w Bogu.
Człowiek składa się z kwarków, a nie potrafi zachowywać się jak kwark, nie potrafi czynić cudów - dlatego, bo Bogu nie pozwala na to, aby się cuda działy w jego życiu, ponieważ zabrania to wolną wolą, swoją wolą.
Kwarki - ich naturalnym stanem jest nieistnienie.
To jest ciekawa sytuacja - ich naturalnym stanem jest nieistnienie.
One w naturalnym stanie nie istnieją,
to jest najlepszy ich stan,
one po prostu nie istnieją,
ich po prostu nie ma.
One istnieją tylko wtedy, kiedy człowiek chce, aby one tam były.
Kiedy je obserwuje, to obserwuje je w jaki sposób?
On konkretnie nadaje im jakiś kształt,
ponieważ obserwuje je:
w konkretnym świecie,
w konkretnym wymiarze,
w konkretnym stanie,
w konkretnej wibracji.
I ten świat niewidzialny przyjmuje pod wpływem woli człowieka jakiś kształt.
Taki jak on oczekuje.
Czyli kwark co odzwierciedla?
Kwark dokładnie odzwierciedla naturę obserwatora
Nie jakąś inną naturę
Kwark się nie pojawia w taki sposób w jaki on jest
tylko w taki sposób się pojawia
jak człowiek chce, żeby on był.
Czyli kwark dokładnie odzwierciedla taki stan,
jaki kształt jest woli człowieka,
natury człowieka,
psychiki człowieka,
żądań człowieka
i rozumienia czym jest materia.
Kwark istnieje tylko w tym stanie,
w momencie kiedy człowiek na niego patrzy.
Ale kiedy na niego nie patrzy,
ponownie wraca do nieistnienia,
bo to jest jego najlepszy stan.
Więc w tym momencie, gdy ten świat istnieje i cały czas jest dostrzegalny;
Czyż to nie jest wybryk kwarków?
Wybryk w ogóle natury?
Ponieważ kwarki najlepiej wolą nie istnieć,
a tutaj one cały czas istnieją.
Więc nie jest to ich naturalny stan,
wręcz nienaturalny,
one tego stanu nie lubią,
one trwają w takim stanie,
bo zostały schwytane w pułapkę magnetyczną woli człowieka
i wola człowieka nakazuje im trwać w pewnej konkretnej wibracji,
która nie jest ich ulubioną.
Ulubiona ich wibracja to jest nie istnieć
Czyli istnieć jak Bóg
Czyli dla nas nie istnieć
A dla Boga istnieć jak On
I ten świat istnieje tylko dlatego,
że wola człowieka nieustannie nakazuje kwarkom istnieć,
mimo że one by wolały nie istnieć.
Kwarki są, kiedy człowiek je obserwuje
Nie ma ich, kiedy ich nie obserwuje
Pojawiają się miliardy kilometrów czy lat świetlnych w innym miejscu, kiedy ktoś je obserwuje, i one tam się pojawią. Ten sam kwark, który właściwie nie jest tak do końca tym samym kwarkiem, ale tą samą energią, z której on powstał.
Gdy on wraca do pola energii, to znowu jest tą energią i nie ma formy, więc jedną energią.
Więc wszystkie kwarki istnieją w miejscu takim, gdzie zachowują przymioty punktu.
Punkt ma siłą rzeczy przymioty punktu.
Ale są rzeczy, które nie są punktem,
Ale mają przymioty punktu.
Przymioty punktu, to są takie sytuacje, że:
góra i dół znajduje się w tym samym miejscu,
lewa strona i prawa znajdują się w tym samym miejscu,
przód i tył znajduje się w tym samym miejscu,
i wewnętrzne i zewnętrzne znajduje się w tym samym miejscu,
mimo, że nie są punktem.
Czyli mają przymioty punktu.
A żeby mieć przymioty punktu,
to muszą być wszędzie.
W jednej chwili są wszędzie
I dlatego lewa i prawa strona się przenika
wewnętrzne i zewnętrzne się przenika,
góra i dół się przenika,
wszystko się przenika.
Dlatego, że mają znamiona punktu, zachowują się jak punkt, mimo że punktem nie są.
(…)
Więc znamiona punktu odzwierciedlają taką sytuację, że kwarki mimo że są odległe od siebie miliony kilometrów, mogą zachowywać ze sobą informacje bezwzględnie w tym samym czasie, w tej samej sekundzie, wiedząc o sobie wszystko, jakby nieustannie przenikały się.
One się przenikają dlatego, że mają znamiona punktu.
Porzuciły formę przestrzeni i czasu i stały się w miejscu bezczasowym.
Mimo, że mają przestrzeń, to mają znamiona punktu.
(…)
Człowiek składa się z kwarków, atomów z kwarków (kwarki są jeszcze mniejsze od atomów).
Składa się z kwarków.
Są to bardzo małe cząsteczki.
One znajdują się w jądrach atomów.
A może nawet się składa z jeszcze mniejszych cząsteczek.
W każdym bądź razie powiedzmy, że składa się z kwarków.
Kwarki potrafią znikać,
pojawiać się,
być w innym miejscu,
być połączone w tym momencie w odległości miliardów kilometrów,
tak jakby się trzymały za ręce i by wiedziały o sobie wszystko,
nie przeszkadza im przestrzeń i czas (…)
Zachowują się tak jakby czas i przestrzeń nie istniały,
że mimo że są odległe,
rozmawiają tak jakby po prostu nie było czasu i przestrzeni,
rozmawiają ze sobą widząc siebie nawzajem.
Kwarki mają taką zdolność,
że mimo odległości,
są bezpośrednio ze sobą połączone,
mogą znikać,
mogą pojawiać się,
mogą się teleportować.
Co to jest dla kwarków?
To są cuda?
Nie.
Dla kwarków jest to naturalny ich stan istnienia
One tak się zachowują
To jest naturalny ich stan istnienia
One istnieją w taki sposób,
ponieważ to jest naturalny ich stan istnienia
One tak istnieją
Dla nich to jest całkowicie naturalne,
że one pojawiają się i znikają,
są,
nie ma ich
Najczęściej nie istnieją
Istnieją wtedy, kiedy chcą istnieć
albo ktoś je przywołuje do tego istnienia
A jeśli ich nie przywołuje
to nie istnieją
I dobrze im jest bez istnienia
Czyli istnieją w Bogu
I najciekawszą sytuacją jest to,
że człowiek składa się z kwarków
i te kwarki w nim w dalszym ciągu to robią,
a człowiek tego nie robi,
mimo że jest z kwarków.
Człowiek składa się z kwarków, a nie potrafi zachowywać się jak kwark.
Ale kwark indywidualny w nim, potrafi się zachowywać w taki dziwny sposób.
Ale człowiek jako całość, która już składa się nie tylko z kwarków, ale już z komórek i składa się jako jeden cały organizm, który myśli; już nie robi tego co kwarki.
I zastanawia się, jak robić to, żeby robić to co kwarki.
Bo cały czas po prostu myśli o tym, jak wymyślić technologię, która będzie powodowała, że on będzie mógł się zachowywać jak kwark.
Wymyśla jedną maszynę, drugą maszynę, trzecią maszynę do tego, żeby czas przemierzać, żeby przestrzeń przemierzać, żeby przenikać przez ściany, żeby się teleportować, bo kwarki to potrafią, więc on wie, że on to potrafi, ale jednak nie potrafi.
Dlaczego nie potrafi?
I tutaj jest właśnie sytuacja bardzo ciekawa.
Ponieważ wolna wola człowieka zabrania kwarkom na pewnym poziomie w ogóle istnienia w takim stanie, bo łapie ich w tzw. klatkę magnetyczną, i utrzymuje kwarki tylko w jednym konkretnym stanie z powodu lęku człowieka.
Człowiek przez lęk swój, przez swoje myśli, że jest tym kim jest, utrzymuje kwarki w pewnym konkretnym stanie, a one tego stanu nie mogą zmienić, ponieważ zostały schwytane w klatkę magnetyczną jego woli.
I kwarki utrzymują się w tym stanie, a człowiek po prostu nadyma się i wszystko robi, aby wolą swoją zmienić stan kwarków w sobie.
A stan kwarku nie zmienia się, ponieważ człowiek mu na to nie pozwala.
Czyli człowiek nie potrafi czynić cudów,
dlatego bo na to sobie nie pozwala,
Bogu na to nie pozwala.
Bogu nie pozwala na to,
aby się cuda działy w jego życiu,
ponieważ zabrania to wolną wolą swoją.
Dlatego, że przez wolną wolę przypisał się do pewnego konkretnego stanu kwarkowego.
Czyli inaczej - do stanu istnienia, istnienia bo sam istnieje.
Więc nadał kwarkowi stan istnienia - korpuskularny.
I woli ten stan korpuskularny.
I dziwi się dlaczego ten kwark nie chce zmienić tego stanu.
A dlatego, ponieważ gdyby ten kwark zmienił stan,
to ten człowiek by zniknął,
a nie chce tego,
nie chce tego, żeby zniknął.
Więc sam, gdzieś w swojej naturze bardzo głębokiej,
wpływa nieustannie na stany kwarkowe,
że kwark ma zachowywać tylko i wyłącznie stan korpuskularny,
żeby tego stanu nie zmieniał.
To powoduje, że człowiek, mimo że składa się z kwarków, że tak mogę powiedzieć, ma zdolność lewitowania, przenikania, przemieszczania się w czasie, nieistnienia, a jednocześnie zachowania świadomości, to tego nie czyni, ponieważ swoją wolną wolą jest wybrykiem natury wszechświata.
Dlatego, że we wszechświecie materia nie istnieje dlatego ponieważ, że ma istnieć.
Materia dlatego istnieje,
ponieważ kwarki istnieją w pewnym konkretnym stanie istnienia,
przez wolną wolę zmuszone do takiego stanu.
One nie lubią trwać w stanie takim,
one wolą trwać w stanie wyższej natury,
a wyższą naturą jest Bóg.
A wyższa natura Boga
jest naturą niewidzialną,
czyli trwania w stanie gotowości,
w stanie niewidzialności,
w stanie energii.
To jest dla nich najlepszy i najdoskonalszy stan,
czują się najbardziej swobodnie,
a jednocześnie nie tylko swobodnie się czują,
ale są w stanie przymiotów punktu,
mają przymioty punktu,
czyli nie będąc korpuskularnym,
tylko będąc niewidzialnym,
czyli można powiedzieć,
Bożą naturą nie istniejącą dla naszego oka,
zajmują przestrzeń wszelką,
bo nie mają konkretnego stanu,
tylko zajmują wszelką przestrzeń.
Czyli są w tym momencie wszędzie, mimo że on jest jeden, to jest w tym momencie wszędzie, bo zajmuje przestrzeń energetyczną, że tak mogę to powiedzieć tak kolokwialnie, zajmuje przestrzeń energetyczną, czyli przestrzeń świadomości Bożej, wpisuje się w nią i przyjmuje jej naturę.
Więc jest we wszystkich miejscach naraz.
Więc on może się pojawić, gdzie chce.
Więc człowiek, gdy np. jest tutaj i chce znaleźć się w jednej chwili w Stanach Zjednoczonych, to w tym momencie musi się najpierw stać wszędzie, a później być tam.
Najpierw musi być wszędzie, czyli musi być nie tylko Stanach Zjednoczonych, musi być również na Marsie, musi być jednocześnie w jednej gwieździe, w piątej, w dziesiątej, we wszystkich gwiazdach, we wszystkich miejscach we wszechświecie musi być, a później dokonać wyboru, że chce być jednak w Stanach Zjednoczonych i już jest tam. I to trwa niezmiernie małą ilość czasu, dlatego że w miejscu kiedy on jest poza tym czasem, nie ma czasu. Tam czas nie płynie, płynie czas tylko w tej rzeczywistości.
I w tym momencie możemy uświadomić sobie, co powoduje, że człowiek nie zachowuje się jak kwark, mimo że zbudowany jest z kwarków?
Że kwarki mają tą naturę, ale człowiek jako już komórka, jako świadomość, nie ma tej natury?
Ma tą naturę.
Tylko że jego natura jest tak skonstruowana,
tak jego świadomość działa
i tak jego wola działa,
że ma jednak wpływ na kształt wszechświata.
Jego wola ma tak potężną siłę,
że wpływa na stan rzeczywistości kwantowej,
ma wpływ na to jak się kwarki zachowują i kwanty.
Nie wie o tym, bo to się nazywa tzw. rzeczywistością ustaloną.
Gdzieś na dnie człowieka istnieje cały czas stan, który nieustannie dba o to, aby człowiek czuł się materialny i wszystko czynił tak jakby był materialny. W ten sposób nieustannie swoje siły i całą wolę kieruje ku temu, aby jego świadomość zajmowała tylko stan korpuskularny.
Bo tego stanu korpuskularnego potrzebuje diabeł.
Fragment wykładu, Łódź, 30.04.2016r
Cały wykład dostępny jest w plikach mp3 pod linkiem:
chomikuj.pl/aygora/Dokumenty/Wykłady/2016/04+Kwiecień/Łódź 30.04.2016
Czy to są cuda? Nie.
Dla kwarków jest to naturalny ich stan istnienia. One tak się zachowują. One tak istnieją. Dla nich to jest całkowicie naturalne, że one pojawiają się i znikają, są, nie ma ich, najczęściej nie istnieją, istnieją wtedy, kiedy chcą istnieć, albo ktoś je przywołuje do tego istnienia, a jeśli ich nie przywołuje, to nie istnieją i dobrze im jest bez istnienia - czyli istnieją w Bogu.
Człowiek składa się z kwarków, a nie potrafi zachowywać się jak kwark, nie potrafi czynić cudów - dlatego, bo Bogu nie pozwala na to, aby się cuda działy w jego życiu, ponieważ zabrania to wolną wolą, swoją wolą.
Kwarki - ich naturalnym stanem jest nieistnienie.
To jest ciekawa sytuacja - ich naturalnym stanem jest nieistnienie.
One w naturalnym stanie nie istnieją,
to jest najlepszy ich stan,
one po prostu nie istnieją,
ich po prostu nie ma.
One istnieją tylko wtedy, kiedy człowiek chce, aby one tam były.
Kiedy je obserwuje, to obserwuje je w jaki sposób?
On konkretnie nadaje im jakiś kształt,
ponieważ obserwuje je:
w konkretnym świecie,
w konkretnym wymiarze,
w konkretnym stanie,
w konkretnej wibracji.
I ten świat niewidzialny przyjmuje pod wpływem woli człowieka jakiś kształt.
Taki jak on oczekuje.
Czyli kwark co odzwierciedla?
Kwark dokładnie odzwierciedla naturę obserwatora
Nie jakąś inną naturę
Kwark się nie pojawia w taki sposób w jaki on jest
tylko w taki sposób się pojawia
jak człowiek chce, żeby on był.
Czyli kwark dokładnie odzwierciedla taki stan,
jaki kształt jest woli człowieka,
natury człowieka,
psychiki człowieka,
żądań człowieka
i rozumienia czym jest materia.
Kwark istnieje tylko w tym stanie,
w momencie kiedy człowiek na niego patrzy.
Ale kiedy na niego nie patrzy,
ponownie wraca do nieistnienia,
bo to jest jego najlepszy stan.
Więc w tym momencie, gdy ten świat istnieje i cały czas jest dostrzegalny;
Czyż to nie jest wybryk kwarków?
Wybryk w ogóle natury?
Ponieważ kwarki najlepiej wolą nie istnieć,
a tutaj one cały czas istnieją.
Więc nie jest to ich naturalny stan,
wręcz nienaturalny,
one tego stanu nie lubią,
one trwają w takim stanie,
bo zostały schwytane w pułapkę magnetyczną woli człowieka
i wola człowieka nakazuje im trwać w pewnej konkretnej wibracji,
która nie jest ich ulubioną.
Ulubiona ich wibracja to jest nie istnieć
Czyli istnieć jak Bóg
Czyli dla nas nie istnieć
A dla Boga istnieć jak On
I ten świat istnieje tylko dlatego,
że wola człowieka nieustannie nakazuje kwarkom istnieć,
mimo że one by wolały nie istnieć.
Kwarki są, kiedy człowiek je obserwuje
Nie ma ich, kiedy ich nie obserwuje
Pojawiają się miliardy kilometrów czy lat świetlnych w innym miejscu, kiedy ktoś je obserwuje, i one tam się pojawią. Ten sam kwark, który właściwie nie jest tak do końca tym samym kwarkiem, ale tą samą energią, z której on powstał.
Gdy on wraca do pola energii, to znowu jest tą energią i nie ma formy, więc jedną energią.
Więc wszystkie kwarki istnieją w miejscu takim, gdzie zachowują przymioty punktu.
Punkt ma siłą rzeczy przymioty punktu.
Ale są rzeczy, które nie są punktem,
Ale mają przymioty punktu.
Przymioty punktu, to są takie sytuacje, że:
góra i dół znajduje się w tym samym miejscu,
lewa strona i prawa znajdują się w tym samym miejscu,
przód i tył znajduje się w tym samym miejscu,
i wewnętrzne i zewnętrzne znajduje się w tym samym miejscu,
mimo, że nie są punktem.
Czyli mają przymioty punktu.
A żeby mieć przymioty punktu,
to muszą być wszędzie.
W jednej chwili są wszędzie
I dlatego lewa i prawa strona się przenika
wewnętrzne i zewnętrzne się przenika,
góra i dół się przenika,
wszystko się przenika.
Dlatego, że mają znamiona punktu, zachowują się jak punkt, mimo że punktem nie są.
(…)
Więc znamiona punktu odzwierciedlają taką sytuację, że kwarki mimo że są odległe od siebie miliony kilometrów, mogą zachowywać ze sobą informacje bezwzględnie w tym samym czasie, w tej samej sekundzie, wiedząc o sobie wszystko, jakby nieustannie przenikały się.
One się przenikają dlatego, że mają znamiona punktu.
Porzuciły formę przestrzeni i czasu i stały się w miejscu bezczasowym.
Mimo, że mają przestrzeń, to mają znamiona punktu.
(…)
Człowiek składa się z kwarków, atomów z kwarków (kwarki są jeszcze mniejsze od atomów).
Składa się z kwarków.
Są to bardzo małe cząsteczki.
One znajdują się w jądrach atomów.
A może nawet się składa z jeszcze mniejszych cząsteczek.
W każdym bądź razie powiedzmy, że składa się z kwarków.
Kwarki potrafią znikać,
pojawiać się,
być w innym miejscu,
być połączone w tym momencie w odległości miliardów kilometrów,
tak jakby się trzymały za ręce i by wiedziały o sobie wszystko,
nie przeszkadza im przestrzeń i czas (…)
Zachowują się tak jakby czas i przestrzeń nie istniały,
że mimo że są odległe,
rozmawiają tak jakby po prostu nie było czasu i przestrzeni,
rozmawiają ze sobą widząc siebie nawzajem.
Kwarki mają taką zdolność,
że mimo odległości,
są bezpośrednio ze sobą połączone,
mogą znikać,
mogą pojawiać się,
mogą się teleportować.
Co to jest dla kwarków?
To są cuda?
Nie.
Dla kwarków jest to naturalny ich stan istnienia
One tak się zachowują
To jest naturalny ich stan istnienia
One istnieją w taki sposób,
ponieważ to jest naturalny ich stan istnienia
One tak istnieją
Dla nich to jest całkowicie naturalne,
że one pojawiają się i znikają,
są,
nie ma ich
Najczęściej nie istnieją
Istnieją wtedy, kiedy chcą istnieć
albo ktoś je przywołuje do tego istnienia
A jeśli ich nie przywołuje
to nie istnieją
I dobrze im jest bez istnienia
Czyli istnieją w Bogu
I najciekawszą sytuacją jest to,
że człowiek składa się z kwarków
i te kwarki w nim w dalszym ciągu to robią,
a człowiek tego nie robi,
mimo że jest z kwarków.
Człowiek składa się z kwarków, a nie potrafi zachowywać się jak kwark.
Ale kwark indywidualny w nim, potrafi się zachowywać w taki dziwny sposób.
Ale człowiek jako całość, która już składa się nie tylko z kwarków, ale już z komórek i składa się jako jeden cały organizm, który myśli; już nie robi tego co kwarki.
I zastanawia się, jak robić to, żeby robić to co kwarki.
Bo cały czas po prostu myśli o tym, jak wymyślić technologię, która będzie powodowała, że on będzie mógł się zachowywać jak kwark.
Wymyśla jedną maszynę, drugą maszynę, trzecią maszynę do tego, żeby czas przemierzać, żeby przestrzeń przemierzać, żeby przenikać przez ściany, żeby się teleportować, bo kwarki to potrafią, więc on wie, że on to potrafi, ale jednak nie potrafi.
Dlaczego nie potrafi?
I tutaj jest właśnie sytuacja bardzo ciekawa.
Ponieważ wolna wola człowieka zabrania kwarkom na pewnym poziomie w ogóle istnienia w takim stanie, bo łapie ich w tzw. klatkę magnetyczną, i utrzymuje kwarki tylko w jednym konkretnym stanie z powodu lęku człowieka.
Człowiek przez lęk swój, przez swoje myśli, że jest tym kim jest, utrzymuje kwarki w pewnym konkretnym stanie, a one tego stanu nie mogą zmienić, ponieważ zostały schwytane w klatkę magnetyczną jego woli.
I kwarki utrzymują się w tym stanie, a człowiek po prostu nadyma się i wszystko robi, aby wolą swoją zmienić stan kwarków w sobie.
A stan kwarku nie zmienia się, ponieważ człowiek mu na to nie pozwala.
Czyli człowiek nie potrafi czynić cudów,
dlatego bo na to sobie nie pozwala,
Bogu na to nie pozwala.
Bogu nie pozwala na to,
aby się cuda działy w jego życiu,
ponieważ zabrania to wolną wolą swoją.
Dlatego, że przez wolną wolę przypisał się do pewnego konkretnego stanu kwarkowego.
Czyli inaczej - do stanu istnienia, istnienia bo sam istnieje.
Więc nadał kwarkowi stan istnienia - korpuskularny.
I woli ten stan korpuskularny.
I dziwi się dlaczego ten kwark nie chce zmienić tego stanu.
A dlatego, ponieważ gdyby ten kwark zmienił stan,
to ten człowiek by zniknął,
a nie chce tego,
nie chce tego, żeby zniknął.
Więc sam, gdzieś w swojej naturze bardzo głębokiej,
wpływa nieustannie na stany kwarkowe,
że kwark ma zachowywać tylko i wyłącznie stan korpuskularny,
żeby tego stanu nie zmieniał.
To powoduje, że człowiek, mimo że składa się z kwarków, że tak mogę powiedzieć, ma zdolność lewitowania, przenikania, przemieszczania się w czasie, nieistnienia, a jednocześnie zachowania świadomości, to tego nie czyni, ponieważ swoją wolną wolą jest wybrykiem natury wszechświata.
Dlatego, że we wszechświecie materia nie istnieje dlatego ponieważ, że ma istnieć.
Materia dlatego istnieje,
ponieważ kwarki istnieją w pewnym konkretnym stanie istnienia,
przez wolną wolę zmuszone do takiego stanu.
One nie lubią trwać w stanie takim,
one wolą trwać w stanie wyższej natury,
a wyższą naturą jest Bóg.
A wyższa natura Boga
jest naturą niewidzialną,
czyli trwania w stanie gotowości,
w stanie niewidzialności,
w stanie energii.
To jest dla nich najlepszy i najdoskonalszy stan,
czują się najbardziej swobodnie,
a jednocześnie nie tylko swobodnie się czują,
ale są w stanie przymiotów punktu,
mają przymioty punktu,
czyli nie będąc korpuskularnym,
tylko będąc niewidzialnym,
czyli można powiedzieć,
Bożą naturą nie istniejącą dla naszego oka,
zajmują przestrzeń wszelką,
bo nie mają konkretnego stanu,
tylko zajmują wszelką przestrzeń.
Czyli są w tym momencie wszędzie, mimo że on jest jeden, to jest w tym momencie wszędzie, bo zajmuje przestrzeń energetyczną, że tak mogę to powiedzieć tak kolokwialnie, zajmuje przestrzeń energetyczną, czyli przestrzeń świadomości Bożej, wpisuje się w nią i przyjmuje jej naturę.
Więc jest we wszystkich miejscach naraz.
Więc on może się pojawić, gdzie chce.
Więc człowiek, gdy np. jest tutaj i chce znaleźć się w jednej chwili w Stanach Zjednoczonych, to w tym momencie musi się najpierw stać wszędzie, a później być tam.
Najpierw musi być wszędzie, czyli musi być nie tylko Stanach Zjednoczonych, musi być również na Marsie, musi być jednocześnie w jednej gwieździe, w piątej, w dziesiątej, we wszystkich gwiazdach, we wszystkich miejscach we wszechświecie musi być, a później dokonać wyboru, że chce być jednak w Stanach Zjednoczonych i już jest tam. I to trwa niezmiernie małą ilość czasu, dlatego że w miejscu kiedy on jest poza tym czasem, nie ma czasu. Tam czas nie płynie, płynie czas tylko w tej rzeczywistości.
I w tym momencie możemy uświadomić sobie, co powoduje, że człowiek nie zachowuje się jak kwark, mimo że zbudowany jest z kwarków?
Że kwarki mają tą naturę, ale człowiek jako już komórka, jako świadomość, nie ma tej natury?
Ma tą naturę.
Tylko że jego natura jest tak skonstruowana,
tak jego świadomość działa
i tak jego wola działa,
że ma jednak wpływ na kształt wszechświata.
Jego wola ma tak potężną siłę,
że wpływa na stan rzeczywistości kwantowej,
ma wpływ na to jak się kwarki zachowują i kwanty.
Nie wie o tym, bo to się nazywa tzw. rzeczywistością ustaloną.
Gdzieś na dnie człowieka istnieje cały czas stan, który nieustannie dba o to, aby człowiek czuł się materialny i wszystko czynił tak jakby był materialny. W ten sposób nieustannie swoje siły i całą wolę kieruje ku temu, aby jego świadomość zajmowała tylko stan korpuskularny.
Bo tego stanu korpuskularnego potrzebuje diabeł.
Fragment wykładu, Łódź, 30.04.2016r
Cały wykład dostępny jest w plikach mp3 pod linkiem:
chomikuj.pl/aygora/Dokumenty/Wykłady/2016/04+Kwiecień/Łódź 30.04.2016