Nawigacja
· Strona Główna
· Artykuły
· Pobieranie
· Kursy i wykłady
· Wykłady PDF
· Psalmy
· Linki
· Artykuły
· Pobieranie
Informacje
· Terapie indywidualne· Kursy i wykłady
· Wykłady PDF
· Psalmy
· Linki
"Nie lękaj się, bo cię wykupiłem, wezwałem cię po imieniu; tyś moim!" Iz 43.1
Była Krew wylana na Odkupienie - Drogocenna Krew w Chrystusie. Ona stała się wylaniem Doskonałego Ducha Ojca, była Drogocenną na zawsze. Usunięcie grzechu jest wieczne i trwałe, bo zrobił to Ten, który jest wieczny i trwały i sięga wszędzie Jego ręka. Iz 59:1: "Nie! Ręka Pana nie jest tak krótka, żeby nie mogła ocalić, ani słuch Jego tak przytępiony, by nie mógł usłyszeć." Żadna praca nie uwolni od grzechów, tylko Łaska. A Łaska należy się Synom, najemnicy nie mogą jej dostąpić, bo ciągle chcą mieć zapłatę. Dziedzictwo do Synów należy, nie do tych, którzy nie uznają potęgi Synostwa i Ojcostwa, tylko uważają to że zarobią jako ważniejsze od Dziedzictwa.
Mi 7:18: "Któryż Bóg podobny Tobie, co oddalasz nieprawość, odpuszczasz występek Reszcie dziedzictwa Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie miłosierdzie."
Grzech pierworodny otworzył drogę upadku, czyli spowodował grzeszność uczynkową, pokoleniową i wszelką inną. Jeśli ktoś mówi, że nie mamy grzechów pokoleniowych, że ich nie ma, to tym bardziej nie ma grzechu pierworodnego, bo z powodu tego jednego grzechu pierworodnego, zostały usunięte te wszystkie inne razem z nim Rz 5:16: "I nie tak samo ma się rzecz z tym darem jak i ze [skutkiem grzechu, spowodowanym przez] jednego grzeszącego. Gdy bowiem jeden tylko grzech przynosi wyrok potępiający, to łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów." - grzechy pokoleniowe, grzechy wszystkie, które narosły od upadku do Odkupienia, i nie ma ich żadnych. Łaską jesteśmy zbawieni.
Iz 43:25: "Ja, właśnie Ja przekreślam twe przestępstwa i nie wspominam twych grzechów."
Łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów. Ci którzy nie mają grzechu, są Synami Bożymi, ponieważ uznali Boga Ojca, a Duch Święty wydobył ich naturę Boską z natury grzesznej i wcielił ich w nowe Ciało duchowe. Zostaliśmy odkupieni w tym świecie przez zasłonę, Chrystusa zasłonę. Bóg dał Mu Ciało, aby mógł przez to Ciało, w tym Ciele i w tym świecie udzielić nam wolności.
Iz 44:22: "Usunąłem twe grzechy jak chmurę i twoje wykroczenia jak obłok. Powróć do Mnie, bom cię odkupił»."
Jesteśmy tutaj z powodu wiary. Najpierw idziemy, najpierw czynimy, a później znajdujemy. Bóg objawia nam wszystko jasno i prosto, ujawnia nam tajemnice pierwszego świata, ujawnia nam tajemnice wewnętrznego istnienia, ujawnia nam z czego ludzie zostali ograbieni - a ograbieni zostali z prawdy o sobie, że są Dziedzicami Nieba z powodu Łaski.
Ps 103:12: "Jak jest odległy wschód od zachodu, tak daleko odsuwa od nas nasze występki."
I każdy jest zobligowany do osobistej drogi, osobistego poznania, osobistej wdzięczności i osobistej radości, i osobistej pełni, i osobistej świadomości zrozumienia: nie mam już grzechów, któż mnie do nich zmusi, któż mnie do nich zaprowadzi - mam Chrystusa, Chrystus jest moim Panem - żyje we mnie Chrystus.
Hbr 10:18: "Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy."
Bóg stworzył materialnego człowieka, w materialnym człowieku stworzył pierwiastek duchowości, i w tym człowieku stworzył światłość, która ochrania wewnętrznego człowieka, i stworzył od razu jedność z tej światłości do najdalszego celu, czyli do samego Boga - i to wszystko jest w ciele, to wszystko jest zamknięte w naturze duchowej ciała.
Hbr 10:19-20: "Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest przez ciało swoje."
W naturze naszej cielesnej, a właściwie pięknej córki ziemskiej, jest ukryta nasza tożsamość naszego ciała. Dlatego głębiny muszą oglądać Świętość, abyśmy my byli Pełnią, a razem z piękną córką ziemską jesteśmy Pełnią świętości, bo razem stanowimy całość, ona obcuje w życiu świętym, a my w życiu pełnym, i wtedy obcujemy w życiu świętym pełnym, pełnym świętości - Łaskiś pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami - to jest tajemnica, Święta Maria Matka Boża została dana i została dana ta tajemnica Synów. I tak jak człowiek świat dostrzega przez zasłonę pięciu zmysłów, wtedy pięciu zmysłów nie ma, nie ma zasłony, ale ta natura cielesna dostrzega świat w sposób bezwzględnie czysty i prosty i jasny. Boska moc panowania i naszej tożsamości Boskiej jest jawna dla nas w tym Ciele, i jesteśmy świadomi każdej natury, każdego sensu naszego istnienia w Boski sposób, nie ma w nas zła, bo zło jest usunięte, bo zło jest szatańskie, a w Bogu go nie ma.
Ef 3:6: "to znaczy, że poganie już są współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię."
W tej chwili Bóg ukazuje nam usuwanie właśnie tej części, czyli ego, to jest obraz szatana, a mamy się kształtować na obraz Boży, czyli chwalić Boga. To jest właśnie otwieranie w naturze cielesnej prawdy chwały niebieskiej, która jest do tego przeznaczona, uzdolniona, i w pełni uczestniczy, i człowiek tego wcześniej nie może poznać, wcześniej nie pozna i nie zrozumie, do czasu aż pozna.
Ef 3:5: "Nie była ona oznajmiona synom ludzkim w poprzednich pokoleniach, tak jak teraz została objawiona przez Ducha świętym Jego apostołom i prorokom."
Link do nagrania wykładu - 14.01.2022r.
Link do wideo na YouTube - 14.01.2022r.
Mi 7:18: "Któryż Bóg podobny Tobie, co oddalasz nieprawość, odpuszczasz występek Reszcie dziedzictwa Twego? Nie żywi On gniewu na zawsze, bo upodobał sobie miłosierdzie."
Grzech pierworodny otworzył drogę upadku, czyli spowodował grzeszność uczynkową, pokoleniową i wszelką inną. Jeśli ktoś mówi, że nie mamy grzechów pokoleniowych, że ich nie ma, to tym bardziej nie ma grzechu pierworodnego, bo z powodu tego jednego grzechu pierworodnego, zostały usunięte te wszystkie inne razem z nim Rz 5:16: "I nie tak samo ma się rzecz z tym darem jak i ze [skutkiem grzechu, spowodowanym przez] jednego grzeszącego. Gdy bowiem jeden tylko grzech przynosi wyrok potępiający, to łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów." - grzechy pokoleniowe, grzechy wszystkie, które narosły od upadku do Odkupienia, i nie ma ich żadnych. Łaską jesteśmy zbawieni.
Iz 43:25: "Ja, właśnie Ja przekreślam twe przestępstwa i nie wspominam twych grzechów."
Łaska przynosi usprawiedliwienie ze wszystkich grzechów. Ci którzy nie mają grzechu, są Synami Bożymi, ponieważ uznali Boga Ojca, a Duch Święty wydobył ich naturę Boską z natury grzesznej i wcielił ich w nowe Ciało duchowe. Zostaliśmy odkupieni w tym świecie przez zasłonę, Chrystusa zasłonę. Bóg dał Mu Ciało, aby mógł przez to Ciało, w tym Ciele i w tym świecie udzielić nam wolności.
Iz 44:22: "Usunąłem twe grzechy jak chmurę i twoje wykroczenia jak obłok. Powróć do Mnie, bom cię odkupił»."
Jesteśmy tutaj z powodu wiary. Najpierw idziemy, najpierw czynimy, a później znajdujemy. Bóg objawia nam wszystko jasno i prosto, ujawnia nam tajemnice pierwszego świata, ujawnia nam tajemnice wewnętrznego istnienia, ujawnia nam z czego ludzie zostali ograbieni - a ograbieni zostali z prawdy o sobie, że są Dziedzicami Nieba z powodu Łaski.
Ps 103:12: "Jak jest odległy wschód od zachodu, tak daleko odsuwa od nas nasze występki."
I każdy jest zobligowany do osobistej drogi, osobistego poznania, osobistej wdzięczności i osobistej radości, i osobistej pełni, i osobistej świadomości zrozumienia: nie mam już grzechów, któż mnie do nich zmusi, któż mnie do nich zaprowadzi - mam Chrystusa, Chrystus jest moim Panem - żyje we mnie Chrystus.
Hbr 10:18: "Gdzie zaś jest ich odpuszczenie, tam już więcej nie zachodzi potrzeba ofiary za grzechy."
Bóg stworzył materialnego człowieka, w materialnym człowieku stworzył pierwiastek duchowości, i w tym człowieku stworzył światłość, która ochrania wewnętrznego człowieka, i stworzył od razu jedność z tej światłości do najdalszego celu, czyli do samego Boga - i to wszystko jest w ciele, to wszystko jest zamknięte w naturze duchowej ciała.
Hbr 10:19-20: "Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest przez ciało swoje."
W naturze naszej cielesnej, a właściwie pięknej córki ziemskiej, jest ukryta nasza tożsamość naszego ciała. Dlatego głębiny muszą oglądać Świętość, abyśmy my byli Pełnią, a razem z piękną córką ziemską jesteśmy Pełnią świętości, bo razem stanowimy całość, ona obcuje w życiu świętym, a my w życiu pełnym, i wtedy obcujemy w życiu świętym pełnym, pełnym świętości - Łaskiś pełna, Pan z Tobą, błogosławionaś Ty między niewiastami - to jest tajemnica, Święta Maria Matka Boża została dana i została dana ta tajemnica Synów. I tak jak człowiek świat dostrzega przez zasłonę pięciu zmysłów, wtedy pięciu zmysłów nie ma, nie ma zasłony, ale ta natura cielesna dostrzega świat w sposób bezwzględnie czysty i prosty i jasny. Boska moc panowania i naszej tożsamości Boskiej jest jawna dla nas w tym Ciele, i jesteśmy świadomi każdej natury, każdego sensu naszego istnienia w Boski sposób, nie ma w nas zła, bo zło jest usunięte, bo zło jest szatańskie, a w Bogu go nie ma.
Ef 3:6: "to znaczy, że poganie już są współdziedzicami i współczłonkami Ciała, i współuczestnikami obietnicy w Chrystusie Jezusie przez Ewangelię."
W tej chwili Bóg ukazuje nam usuwanie właśnie tej części, czyli ego, to jest obraz szatana, a mamy się kształtować na obraz Boży, czyli chwalić Boga. To jest właśnie otwieranie w naturze cielesnej prawdy chwały niebieskiej, która jest do tego przeznaczona, uzdolniona, i w pełni uczestniczy, i człowiek tego wcześniej nie może poznać, wcześniej nie pozna i nie zrozumie, do czasu aż pozna.
Ef 3:5: "Nie była ona oznajmiona synom ludzkim w poprzednich pokoleniach, tak jak teraz została objawiona przez Ducha świętym Jego apostołom i prorokom."
Link do nagrania wykładu - 14.01.2022r.
Link do wideo na YouTube - 14.01.2022r.
"Lecz Pan czeka, by wam okazać łaskę" Iz 30.18
Duchową naturą wewnętrzną człowieka jest prawdziwa Łaska i owoce Ducha Świętego i dary Ducha Świętego. Jest to prawdziwe przyjmowanie i zdolność przyjmowania Łaski, gdzie przez wiarę Chrystus Pan w nas działa. Dzisiejszy świat, synowie buntu, którzy są pod wpływem ducha mocarstwa powietrza, nie pozwalają człowiekowi uwierzyć Bogu, dążą do świadomego uznania grzechu przez człowieka, a gdy jest świadomie obciążony grzechem, wyrzeka się Chrystusa i odrywa od prawdy, czyli odsuwa od siebie Łaskę, która go przyodziewa w Chrystusową moc.
Rz 3:3: "Bo i cóż, jeśli niektórzy stali się niewierni, czyż ich niewierność miałaby zniweczyć wierność Boga?"
Ci, którzy nie uwierzyli Bogu, odrzucają Ducha Świętego, którego Jezus Chrystus dał, i mają grzech śmiertelny - grzech przeciw Duchowi Świętemu. Ale Chrystus Pan otwiera ponowne prorokowanie i mimo grzechu śmiertelnego, Bóg otwiera drzwi: "Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy Mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną." Właśnie teraz jest czas objawienia tych tajemnic, teraz jest czas drugiego prorokowania, bo otworzył się czas, kiedy Bóg przychodzi, aby wybaczyć grzech śmiertelny, ponieważ zostali zwiedzeni ci, którzy ulegli niewłaściwej drodze, przez tych, którzy mówili, że są od Chrystusa, a wcale nimi nie są - dają innego chrystusa, innego ducha i inną ewangelię. (2 Kor 11:4: "Jeśli bowiem przychodzi ktoś i głosi wam innego Jezusa, jakiegośmy wam nie głosili, lub bierzecie innego ducha, któregoście nie otrzymali, albo inną Ewangelię, nie tę, którąście przyjęli - znosicie to spokojnie.")
Iz 30:18: "Lecz Pan czeka, by wam okazać łaskę, i dlatego stoi, by się zlitować nad wami, bo Pan jest sprawiedliwym Bogiem. Szczęśliwi wszyscy, którzy w Nim ufają!"
Na początku Bóg stworzył materię, a później stworzył w niej pierwiastek duchowego istnienia, zapisał w materii doskonałość, do której musi zdążać. Więc stworzył Ziemię i praduszę; praduszę czyli naszą prawdziwą tożsamość, ta która jest ukryta przed nami, a w nas istnieje. A Chrystus przyszedł, abyśmy ją odnaleźli i przez nieustanne chwalenie Jego, abyśmy ją wydobyli ku światłości, bo to jest nasza wewnętrzna dusza osobista.
Jr 17:7: "Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją."
Upadli aniołowie (przed upadkiem) kierowali się wewnętrzną naturą życia, czyli świętym ciałem, świętym mieszkaniem, czyli Boską percepcją, Boskim postrzeganiem. Ale posłuchali ducha mocarstwa powietrza, który kieruje się zmysłami i podjęli decyzję o tym, aby poszukać tego co zmysły ukazują. Więc stali się fizycznymi, gdzie zmysłowość jest dominująca. Do tego też zmusili piękne córki ziemskie, aby odeszły od swojego wewnętrznego życia doskonałego i zwróciły się do zewnętrznego postrzegania. Tam rozpoczął się upadek natury wewnętrznej. Powstała zmysłowa natura, która stała się więzieniem dla duchowej natury.
Jr 17:5: "To mówi Pan: «Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce."
Więc Chrystus przyszedł na Ziemię pod zasłoną ciała, aby przez zasłonę przemówić do nas i objawić nam tajemnice naszego życia. Zasłona nie postrzega świata duchowego, tylko przez zmysły postrzega świat, ale gdy zasłona opadnie, czyli przestanie istnieć, będziemy widzieć świat w sposób duchowy. Musimy całą siłę pokładać w wewnętrznym życiu, które jest naturą naszego prawdziwego istnienia.
Ga 6:3: "Bo kto uważa, że jest czymś, gdy jest niczym, ten zwodzi samego siebie."
Chrystus Pan naszą wiarę wzniósł ku Bogu. Ona zawsze w nas była, ale w tej chwili jest związana z Bogiem ściśle, i łączy nas z Duchem Żywym, z Chrystusem Panem, który daje nam życie, a nasza postawa święta, objawia pełną świętość Chrystusową, w taki sposób zwalczamy grzech w ciele, przez świętość.
Ga 6:4: "Niech każdy bada własne postępowanie, a wtedy powód do chluby znajdzie tylko w sobie samym, a nie w zestawieniu siebie z drugim."
Synowie Boży są ogniem Miłości, aby zapłonęła ona w naturze pięknej córki ziemskiej, tak jak nasze życie zapłonęło ogniem Miłości Chrystusowej przez duszę Jego.
Rz 10:3: "Albowiem nie chcąc uznać, że usprawiedliwienie pochodzi od Boga, i uporczywie trzymając się własnej drogi usprawiedliwienia, nie poddali się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga."
Jedyną rzeczywistością, która jest prawdziwa - jest Odkupienie, czyli tak naprawdę nasza smierć i nasze życie przez Chrystusa i to że jesteśmy bez grzechu, wszystko inne jest tylko złudzeniem.
Ga 6:8: "Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie wieczne."
Łaska Chrystusa spoczęła na wszystkich. Tak jak wszystkich dotknął grzech, tak samo wszyscy mają Łaskę. Jest to dzieło Chrystusa i nadrzędna Jego władza nad nami, dlatego świadomość nasza jest związana z Chrystusem.
Ga 6:5: "Każdy bowiem poniesie własny ciężar."
Wszystko to co materialne zostało stworzone po to aby ostatecznie przemieniło się w duchowe.
Link do nagrania wykładu - 08.01.2022r.
Link do wideo na YouTube - 08.01.2022r.
Rz 3:3: "Bo i cóż, jeśli niektórzy stali się niewierni, czyż ich niewierność miałaby zniweczyć wierność Boga?"
Ci, którzy nie uwierzyli Bogu, odrzucają Ducha Świętego, którego Jezus Chrystus dał, i mają grzech śmiertelny - grzech przeciw Duchowi Świętemu. Ale Chrystus Pan otwiera ponowne prorokowanie i mimo grzechu śmiertelnego, Bóg otwiera drzwi: "Oto stoję u drzwi i kołaczę: jeśli kto posłyszy Mój głos i drzwi otworzy, wejdę do niego i będę z nim wieczerzał, a on ze Mną." Właśnie teraz jest czas objawienia tych tajemnic, teraz jest czas drugiego prorokowania, bo otworzył się czas, kiedy Bóg przychodzi, aby wybaczyć grzech śmiertelny, ponieważ zostali zwiedzeni ci, którzy ulegli niewłaściwej drodze, przez tych, którzy mówili, że są od Chrystusa, a wcale nimi nie są - dają innego chrystusa, innego ducha i inną ewangelię. (2 Kor 11:4: "Jeśli bowiem przychodzi ktoś i głosi wam innego Jezusa, jakiegośmy wam nie głosili, lub bierzecie innego ducha, któregoście nie otrzymali, albo inną Ewangelię, nie tę, którąście przyjęli - znosicie to spokojnie.")
Iz 30:18: "Lecz Pan czeka, by wam okazać łaskę, i dlatego stoi, by się zlitować nad wami, bo Pan jest sprawiedliwym Bogiem. Szczęśliwi wszyscy, którzy w Nim ufają!"
Na początku Bóg stworzył materię, a później stworzył w niej pierwiastek duchowego istnienia, zapisał w materii doskonałość, do której musi zdążać. Więc stworzył Ziemię i praduszę; praduszę czyli naszą prawdziwą tożsamość, ta która jest ukryta przed nami, a w nas istnieje. A Chrystus przyszedł, abyśmy ją odnaleźli i przez nieustanne chwalenie Jego, abyśmy ją wydobyli ku światłości, bo to jest nasza wewnętrzna dusza osobista.
Jr 17:7: "Błogosławiony mąż, który pokłada ufność w Panu, i Pan jest jego nadzieją."
Upadli aniołowie (przed upadkiem) kierowali się wewnętrzną naturą życia, czyli świętym ciałem, świętym mieszkaniem, czyli Boską percepcją, Boskim postrzeganiem. Ale posłuchali ducha mocarstwa powietrza, który kieruje się zmysłami i podjęli decyzję o tym, aby poszukać tego co zmysły ukazują. Więc stali się fizycznymi, gdzie zmysłowość jest dominująca. Do tego też zmusili piękne córki ziemskie, aby odeszły od swojego wewnętrznego życia doskonałego i zwróciły się do zewnętrznego postrzegania. Tam rozpoczął się upadek natury wewnętrznej. Powstała zmysłowa natura, która stała się więzieniem dla duchowej natury.
Jr 17:5: "To mówi Pan: «Przeklęty mąż, który pokłada nadzieję w człowieku i który w ciele upatruje swą siłę, a od Pana odwraca swe serce."
Więc Chrystus przyszedł na Ziemię pod zasłoną ciała, aby przez zasłonę przemówić do nas i objawić nam tajemnice naszego życia. Zasłona nie postrzega świata duchowego, tylko przez zmysły postrzega świat, ale gdy zasłona opadnie, czyli przestanie istnieć, będziemy widzieć świat w sposób duchowy. Musimy całą siłę pokładać w wewnętrznym życiu, które jest naturą naszego prawdziwego istnienia.
Ga 6:3: "Bo kto uważa, że jest czymś, gdy jest niczym, ten zwodzi samego siebie."
Chrystus Pan naszą wiarę wzniósł ku Bogu. Ona zawsze w nas była, ale w tej chwili jest związana z Bogiem ściśle, i łączy nas z Duchem Żywym, z Chrystusem Panem, który daje nam życie, a nasza postawa święta, objawia pełną świętość Chrystusową, w taki sposób zwalczamy grzech w ciele, przez świętość.
Ga 6:4: "Niech każdy bada własne postępowanie, a wtedy powód do chluby znajdzie tylko w sobie samym, a nie w zestawieniu siebie z drugim."
Synowie Boży są ogniem Miłości, aby zapłonęła ona w naturze pięknej córki ziemskiej, tak jak nasze życie zapłonęło ogniem Miłości Chrystusowej przez duszę Jego.
Rz 10:3: "Albowiem nie chcąc uznać, że usprawiedliwienie pochodzi od Boga, i uporczywie trzymając się własnej drogi usprawiedliwienia, nie poddali się usprawiedliwieniu pochodzącemu od Boga."
Jedyną rzeczywistością, która jest prawdziwa - jest Odkupienie, czyli tak naprawdę nasza smierć i nasze życie przez Chrystusa i to że jesteśmy bez grzechu, wszystko inne jest tylko złudzeniem.
Ga 6:8: "Bóg nie dozwoli z siebie szydzić. A co człowiek sieje, to i żąć będzie: kto sieje w ciele swoim, jako plon ciała zbierze zagładę; kto sieje w duchu, jako plon ducha zbierze życie wieczne."
Łaska Chrystusa spoczęła na wszystkich. Tak jak wszystkich dotknął grzech, tak samo wszyscy mają Łaskę. Jest to dzieło Chrystusa i nadrzędna Jego władza nad nami, dlatego świadomość nasza jest związana z Chrystusem.
Ga 6:5: "Każdy bowiem poniesie własny ciężar."
Wszystko to co materialne zostało stworzone po to aby ostatecznie przemieniło się w duchowe.
Link do nagrania wykładu - 08.01.2022r.
Link do wideo na YouTube - 08.01.2022r.
Godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę." Hbr 10.23
Świętość nasza pochodzi od Chrystusa, Synowie Światłości nie mają swojego życia, mają Życie Chrystusowe, Chrystus w nich działa, Bóg Ojciec i Duch Święty i nie mogą mieć innego postępowania, jak tylko doskonałe, ponieważ Chrystus nie znał złego postępowania i w Bogu też nie ma złego postępowania. Ci, którzy uwierzyli Chrystusowi, są czystymi i doskonałymi, Chrystus w nich postępuje i ich postępowanie jest święte z natury, mają naturę świętości, bo naturą świętości jest Chrystus.
Hbr 10:23: "Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę."
Chrystus Pan nie jest grzechem, Chrystus Pan jest Życiem, On niósł grzech i został grzech uśmiercony całkowicie na Krzyżu. Ale Jezus Chrystus mając Życie w Duchu i w Bogu, mimo że Jego Ciało umarło, nie doznał śmierci, ponieważ Życie jest w Nim. I to właśnie Życie spowodowało przemienienie Jego Ciała, ponieważ światłość duchowa, która w Ciele się objawiła, całkowicie przemieniła materię - do tego też są powołani Synowie Boży, aby materię przemienić.
Hbr 10:19-20: "Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest przez ciało swoje."
Nasze życie nie jest w ciele, ono jest w naszej wewnętrznej naturze, a w ciele może się objawić wtedy, kiedy przyjmiemy prawdziwe Życie. I ciało doczekuje się Tego, który ukazuje mu nową tajemnicę jego istnienia, która od zarania dziejów w nim jest istniejąca, a ujawnić ją mogła pradusza i synowie Boży ówcześni, tylko że oni zostali zwiedzeni. Złotą pracą naszą jest uświadomienie sobie chwały Niebieskiej, Boga który jest naprawdę żywy i prawdziwy, i że my jesteśmy człowiekiem wewnętrznym naprawdę żywym i prawdziwym, i że Chrystus uśmiercił w nas naprawdę złego ducha, i jest w nas Życiem swoim. Dzisiaj jest bardzo niewielu ludzi światłości na tej Ziemi, dlatego ponieważ oni chcieliby być, ale chcieliby tylko jedną część - moc, władzę i potęgę - ale nie chcą, aby Chrystus w nich panował, i aby dokonać wyboru tak głębokiego, żeby stali się całkowicie nowym człowiekiem.
Hbr 10:21-22: "Mając zaś kapłana wielkiego, który jest nad domem Bożym, przystąpmy z sercem prawym, z wiarą pełną, oczyszczeni na duszy od wszelkiego zła świadomego i obmyci na ciele wodą czystą."
Synowie światłości powstają ze Słowa Żywego, które człowiek przyjmuje, ponieważ uwierzył całkowicie Bogu. Im silniej jesteśmy istotą prawdy i miłości, to dzieje się taka sytuacja, że w pięknej córce ziemskiej następuje tajemnica obcowania - wewnętrzna, mimo że zewnętrznie jeszcze jest w stanie ciemności, a już następuje stan obcowania ze światłością przez Synów Bożych, którzy dotykają jej wewnętrznego istnienia, wznosząc ją ku doskonałości Bożej, aż w pełni zapłonie ogniem Miłości. To jest tożsamość naszego prawdziwego wyboru, prawdziwego Życia, to jest głębia, która musi w każdym człowieku się objawić, zaistnieć przez uwierzenie, przez wiarę. Jest zdolność w człowieku, która jest błogosławiona, którą Bóg nam dał i sam wspiera.
Hbr 10:16-17: "Takie jest przymierze, które zawrę z nimi w owych dniach, mówi Pan: dając prawa moje w ich serca, także w umyśle ich wypiszę je. A grzechów ich oraz ich nieprawości więcej już wspominać nie będę."
To nie jest dzieło człowieka, ani jego umiejętność, jego zdolność, ale dzieło Boga względem niego. To On uwolnił go od grzechów. Dzisiaj ludzie nie chcą tego znać, ponieważ bezgrzeszność godzi w ich suwerenność, godzi w ich tożsamość, grzech jest wpisany w osobowość człowieka tak głęboko, że stał się naturą ich rzeczywistości. I nie chcą się pozbyć grzechu, bo grzech jest częścią ich tożsamości. I dlatego walczą tak bardzo mocno, nie o Boga, walczą o tożsamość swoją cielesną, która jest wroga Bogu. Trzeba przekroczyć barierę własnego sumienia, własnego oskarżenia, lęku przed sobą samym, lęku przed przyzwyczajeniami jako drugą naturą swoją - ludzie boją się przekroczyć tego progu świadomości prawdziwego Boskiego człowieka, boją się, nie chcą. Sam człowiek udaremnia Łaskę Boga względem siebie. Jedyną prawdziwą rzeczą na tym świecie jest doskonałość człowieka w Chrystusie, bo to tam jest doskonałość i stamtąd może się dopiero rozszerzać.
Hbr 10:14: "Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani."
Stoimy przed faktem wolności, który jest pomimo naszego nie do końca rozumienia - ale jest to wiara i postępowanie właśnie wedle tej wiary. Synowie Boży przez samo istnienie są mocą przemienienia tego świata. Ale nie może to się stać bez uznania nadrzędności Boga, Chrystusa i Ducha Świętego, który objawia się naturą czystości i bezgrzeszności naszej. Jesteśmy po to, aby to ciało przemienić w Ciało Święte - przez moc obecności Boga w nas, z powodu wiary. Wyjdźmy z natury cielesnego myślenia, cielesnych pragnień, i zacznijmy rozwijać się i wzrastać wedle obrazu Tego, który nas stworzył, czyli obrazu Boga, który nas stworzył. Człowiek wewnętrzny, Człowiek Światłości jest uczuciem, jest uczuciem do Boga, on zradza się z uczucia do Boga.
Link do nagrania wykładu - 04.01.2022r.
Link do wideo na YouTube - 04.01.2022r.
Hbr 10:23: "Trzymajmy się niewzruszenie nadziei, którą wyznajemy, bo godny jest zaufania Ten, który dał obietnicę."
Chrystus Pan nie jest grzechem, Chrystus Pan jest Życiem, On niósł grzech i został grzech uśmiercony całkowicie na Krzyżu. Ale Jezus Chrystus mając Życie w Duchu i w Bogu, mimo że Jego Ciało umarło, nie doznał śmierci, ponieważ Życie jest w Nim. I to właśnie Życie spowodowało przemienienie Jego Ciała, ponieważ światłość duchowa, która w Ciele się objawiła, całkowicie przemieniła materię - do tego też są powołani Synowie Boży, aby materię przemienić.
Hbr 10:19-20: "Mamy więc, bracia, pewność, iż wejdziemy do Miejsca Świętego przez krew Jezusa. On nam zapoczątkował drogę nową i żywą, przez zasłonę, to jest przez ciało swoje."
Nasze życie nie jest w ciele, ono jest w naszej wewnętrznej naturze, a w ciele może się objawić wtedy, kiedy przyjmiemy prawdziwe Życie. I ciało doczekuje się Tego, który ukazuje mu nową tajemnicę jego istnienia, która od zarania dziejów w nim jest istniejąca, a ujawnić ją mogła pradusza i synowie Boży ówcześni, tylko że oni zostali zwiedzeni. Złotą pracą naszą jest uświadomienie sobie chwały Niebieskiej, Boga który jest naprawdę żywy i prawdziwy, i że my jesteśmy człowiekiem wewnętrznym naprawdę żywym i prawdziwym, i że Chrystus uśmiercił w nas naprawdę złego ducha, i jest w nas Życiem swoim. Dzisiaj jest bardzo niewielu ludzi światłości na tej Ziemi, dlatego ponieważ oni chcieliby być, ale chcieliby tylko jedną część - moc, władzę i potęgę - ale nie chcą, aby Chrystus w nich panował, i aby dokonać wyboru tak głębokiego, żeby stali się całkowicie nowym człowiekiem.
Hbr 10:21-22: "Mając zaś kapłana wielkiego, który jest nad domem Bożym, przystąpmy z sercem prawym, z wiarą pełną, oczyszczeni na duszy od wszelkiego zła świadomego i obmyci na ciele wodą czystą."
Synowie światłości powstają ze Słowa Żywego, które człowiek przyjmuje, ponieważ uwierzył całkowicie Bogu. Im silniej jesteśmy istotą prawdy i miłości, to dzieje się taka sytuacja, że w pięknej córce ziemskiej następuje tajemnica obcowania - wewnętrzna, mimo że zewnętrznie jeszcze jest w stanie ciemności, a już następuje stan obcowania ze światłością przez Synów Bożych, którzy dotykają jej wewnętrznego istnienia, wznosząc ją ku doskonałości Bożej, aż w pełni zapłonie ogniem Miłości. To jest tożsamość naszego prawdziwego wyboru, prawdziwego Życia, to jest głębia, która musi w każdym człowieku się objawić, zaistnieć przez uwierzenie, przez wiarę. Jest zdolność w człowieku, która jest błogosławiona, którą Bóg nam dał i sam wspiera.
Hbr 10:16-17: "Takie jest przymierze, które zawrę z nimi w owych dniach, mówi Pan: dając prawa moje w ich serca, także w umyśle ich wypiszę je. A grzechów ich oraz ich nieprawości więcej już wspominać nie będę."
To nie jest dzieło człowieka, ani jego umiejętność, jego zdolność, ale dzieło Boga względem niego. To On uwolnił go od grzechów. Dzisiaj ludzie nie chcą tego znać, ponieważ bezgrzeszność godzi w ich suwerenność, godzi w ich tożsamość, grzech jest wpisany w osobowość człowieka tak głęboko, że stał się naturą ich rzeczywistości. I nie chcą się pozbyć grzechu, bo grzech jest częścią ich tożsamości. I dlatego walczą tak bardzo mocno, nie o Boga, walczą o tożsamość swoją cielesną, która jest wroga Bogu. Trzeba przekroczyć barierę własnego sumienia, własnego oskarżenia, lęku przed sobą samym, lęku przed przyzwyczajeniami jako drugą naturą swoją - ludzie boją się przekroczyć tego progu świadomości prawdziwego Boskiego człowieka, boją się, nie chcą. Sam człowiek udaremnia Łaskę Boga względem siebie. Jedyną prawdziwą rzeczą na tym świecie jest doskonałość człowieka w Chrystusie, bo to tam jest doskonałość i stamtąd może się dopiero rozszerzać.
Hbr 10:14: "Jedną bowiem ofiarą udoskonalił na wieki tych, którzy są uświęcani."
Stoimy przed faktem wolności, który jest pomimo naszego nie do końca rozumienia - ale jest to wiara i postępowanie właśnie wedle tej wiary. Synowie Boży przez samo istnienie są mocą przemienienia tego świata. Ale nie może to się stać bez uznania nadrzędności Boga, Chrystusa i Ducha Świętego, który objawia się naturą czystości i bezgrzeszności naszej. Jesteśmy po to, aby to ciało przemienić w Ciało Święte - przez moc obecności Boga w nas, z powodu wiary. Wyjdźmy z natury cielesnego myślenia, cielesnych pragnień, i zacznijmy rozwijać się i wzrastać wedle obrazu Tego, który nas stworzył, czyli obrazu Boga, który nas stworzył. Człowiek wewnętrzny, Człowiek Światłości jest uczuciem, jest uczuciem do Boga, on zradza się z uczucia do Boga.
Link do nagrania wykładu - 04.01.2022r.
Link do wideo na YouTube - 04.01.2022r.
"Ja dałem rozkaz moim poświęconym" Iz 13.3
Synowie Boży z Boga się narodzili, przyjęli całkowicie moc Bożą i są całkowicie nowym człowiekiem. To nie jest ten fizyczny człowiek, on dopiero przez powstanie Syna Bożego ulega przemianie.
Iz 13:3: "Ja dałem rozkaz moim poświęconym; z powodu mego gniewu zwołałem moich wojowników, radujących się z mej wspaniałości." J 1:13: "którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili."
Człowiek światłości pochodzi z samego Źródła, jest naturą, która jest przed atomami i przed cząsteczkami egzotycznymi, jest obecnością i gdy istnieje, przemienia materię do udziału w jedności z Bogiem Ojcem. I dlatego on jako samo Źródło, przebywając w naturze cielesnej, powoduje obudzenie tego, co czeka na przebudzenie, na rozpalenie, na zapłon mocą krytyczną Miłości, czyli Pełnią Miłości, która jest też zawarta w każdej materii, bo stworzona została przez Boga; można powiedzieć: Pełnia Miłości do mnie doszła i Pełnia Miłości ze mnie wyszła.
Hi 13:13,15-16: "Milczcie, niech ja teraz powiem, cokolwiek może przyjść na mnie. … Choćby mnie zabił Wszechmocny - ufam, i dróg moich przed Nim chcę bronić. To mi wystarczy za obronę. Nieprawy do Niego nie dojdzie."
Dlaczego człowiek swoje życie dostrzega tylko jako cielesne? Tu jest pięć zmysłów, które w nim dominuje, kiedy na to pozwala. Dlatego jest cielesny, mimo że jest duchowy, dlatego też jest grzeszny, bo grzech jest tylko w ciele. W duchu go nie ma, tam gdzie Chrystus całkowicie uśmiercił złego ducha, czyli ciało śmiertelne grzeszne usunął i dał Siebie samego. Ale tak jak człowiek nie jest świadomy Odkupienia, tego co Chrystus mu uczynił, także nie jest świadomy, że teraz jest bez grzechu, bo nakazano mu oglądać swoje ciało, ciałem poszukiwać, i cieleśnie wszystko pojmować. Dzisiejszy świat nie chce, aby człowiek stał się duchem, bo jeszcze mógłby znaleźć prawdę o sobie - kim naprawdę jest i jaka jest jego prawdziwa tożsamość.
Hbr 13:13-15: "Również i my wyjdźmy do Niego poza obóz, dzieląc z Nim Jego urągania. Nie mamy tutaj trwałego miasta, ale szukamy tego, które ma przyjść. Przez Niego więc składajmy Bogu ofiarę czci ustawicznie, to jest owoc warg, które wyznają Jego imię."
Dzisiaj prawdziwe chrześcijaństwo zyskuje ponownie swój wiosenny stan. To są czasy zbliżającego się przemienienia. Idź i powiedz ponownie o Moim Odkupieniu, o proroctwach, o prawdzie Bożej, która nigdy nie przemija, że moc prorocka w dalszym ciągu jest w mocy, że nigdy nie ustała, że Słowo Boga w dalszym ciągu jest mocne, Jego ręka jest nieustannie mocna i Jego drzwi otwarte są dla wszystkich tych, którzy przyjmują Słowo Boże.
2P 3:13: "Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość."
W dzisiejszym świecie jest zwalczanie wszystkich ludzi, którzy wierzą, że nie mają grzechu, ponieważ uwierzyli Bogu, że Słowo Boże jest nadrzędne, że Słowo Boże jest panujące i wszechpotężne, i Jego ręka sięga wszędzie. Dzisiaj ludzie, ci którzy mają grzech, uważają że już Boga znaleźli, nie mając nadziei. A są tacy, którzy dzisiaj sprzeciwiają się bogu wrogiemu, aby znaleźć przez nadzieję Boga Miłosiernego, Boga Miłości, Życia wiecznego, Boga Prawdy. I dlatego trzeba mieć ogromną odwagę, aby pozostawić boga, który jest bogiem grzechu, ciemności, pustki, zniewolenia, cierpienia, i znaleźć Boga, który jest Bogiem Nadziei, którego przez nadzieję spotykamy. Póki trwa życie, jest nadzieja, nadzieja prowadzi nas do Boga.
1J 5:13: "O tym napisałem do was, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne."
Chrystus Jezus jest światem Nieba na Ziemi, On jest światłością, która zstąpiła z Nieba. Dzisiaj Bóg nawołuje nas i mówi: panuje w was Słowo Boże, trwajcie w Nim, a Ono ma Życie. Natomiast drugi kanon Synodu w Kartaginie z 418r. ma zasadę, która mówi o wyeliminowaniu Chrystusa Pana, bez mowy o Nim, z powodu jakoby zabiegania o dobro człowieka - jest to czysta zasada szatana kuszenia w raju, ta sama sytuacja, ten sam zabieg, te same zasady. Drugi kanon nie jest tylko nieprzyjęciem Słowa Bożego w postaci Chrystusa, ale jest także sprzeciwieniem się prorokom i Słowu Bożemu, które przez proroków zostało wypowiedziane, o czym Chrystus mówi: wierzcie prorokom, oni mówią o prawdzie, że zostaniecie wydobyci z winy, kary i cierpienia, przywróceni do chwały i postawieni po prawicy Boga. Bóg ujawnił tajemnicę drugiego kanonu i powiedział: drugi kanon stanie się objawieniem prawdziwej winy i ciężaru, z którego się nie wydobędzie ten, który dopuścił się tego zła, Ja sam to uczynię, Ja sam dopełnię zniszczenia, do Mnie pomsta należy. I to się dzieje. A teraz ponownie Synów Bożych powołuje, a życiem ich jest sam Chrystus, bo tylko w Chrystusie Panu są Synowie, który nieustannie trwa w Ojcu.
Jud 1:14: "Również o nich prorokował siódmy po Adamie [patriarcha] Henoch, mówiąc: «Oto przyszedł Pan z miriadami swoich świętych"
To o czym mówimy - te słowa zostały przeznaczone już dawno na to, aby materia stała się duchową naturą powracającą do Boga w chwale Synów Bożych. I dlatego otworzyło się Niebo, i mówi Henoch, tak słyszę, że otworzył się czas, gdzie wola Boża, dla której przyszedł Chrystus Pan, aby Synowie Boży mogli ponownie dzieło przywrócić do działania, które na samym początku świata zostało dane, a zostało sprzeniewierzone przez upadłych aniołów i przez Lucyfera, teraz ponownie powraca do ponownego dzieła, aby się wypełnić. A ta tajemnica - jak to przedstawia - nie można jej przeczytać nigdzie, tylko znają ci, którzy ją wypełniają.
Link do nagrania wykładu - 31.12.2021r.
Link do wideo na YouTube - 31.12.2021r.
Iz 13:3: "Ja dałem rozkaz moim poświęconym; z powodu mego gniewu zwołałem moich wojowników, radujących się z mej wspaniałości." J 1:13: "którzy ani z krwi, ani z żądzy ciała, ani z woli męża, ale z Boga się narodzili."
Człowiek światłości pochodzi z samego Źródła, jest naturą, która jest przed atomami i przed cząsteczkami egzotycznymi, jest obecnością i gdy istnieje, przemienia materię do udziału w jedności z Bogiem Ojcem. I dlatego on jako samo Źródło, przebywając w naturze cielesnej, powoduje obudzenie tego, co czeka na przebudzenie, na rozpalenie, na zapłon mocą krytyczną Miłości, czyli Pełnią Miłości, która jest też zawarta w każdej materii, bo stworzona została przez Boga; można powiedzieć: Pełnia Miłości do mnie doszła i Pełnia Miłości ze mnie wyszła.
Hi 13:13,15-16: "Milczcie, niech ja teraz powiem, cokolwiek może przyjść na mnie. … Choćby mnie zabił Wszechmocny - ufam, i dróg moich przed Nim chcę bronić. To mi wystarczy za obronę. Nieprawy do Niego nie dojdzie."
Dlaczego człowiek swoje życie dostrzega tylko jako cielesne? Tu jest pięć zmysłów, które w nim dominuje, kiedy na to pozwala. Dlatego jest cielesny, mimo że jest duchowy, dlatego też jest grzeszny, bo grzech jest tylko w ciele. W duchu go nie ma, tam gdzie Chrystus całkowicie uśmiercił złego ducha, czyli ciało śmiertelne grzeszne usunął i dał Siebie samego. Ale tak jak człowiek nie jest świadomy Odkupienia, tego co Chrystus mu uczynił, także nie jest świadomy, że teraz jest bez grzechu, bo nakazano mu oglądać swoje ciało, ciałem poszukiwać, i cieleśnie wszystko pojmować. Dzisiejszy świat nie chce, aby człowiek stał się duchem, bo jeszcze mógłby znaleźć prawdę o sobie - kim naprawdę jest i jaka jest jego prawdziwa tożsamość.
Hbr 13:13-15: "Również i my wyjdźmy do Niego poza obóz, dzieląc z Nim Jego urągania. Nie mamy tutaj trwałego miasta, ale szukamy tego, które ma przyjść. Przez Niego więc składajmy Bogu ofiarę czci ustawicznie, to jest owoc warg, które wyznają Jego imię."
Dzisiaj prawdziwe chrześcijaństwo zyskuje ponownie swój wiosenny stan. To są czasy zbliżającego się przemienienia. Idź i powiedz ponownie o Moim Odkupieniu, o proroctwach, o prawdzie Bożej, która nigdy nie przemija, że moc prorocka w dalszym ciągu jest w mocy, że nigdy nie ustała, że Słowo Boga w dalszym ciągu jest mocne, Jego ręka jest nieustannie mocna i Jego drzwi otwarte są dla wszystkich tych, którzy przyjmują Słowo Boże.
2P 3:13: "Oczekujemy jednak, według obietnicy, nowego nieba i nowej ziemi, w których będzie mieszkała sprawiedliwość."
W dzisiejszym świecie jest zwalczanie wszystkich ludzi, którzy wierzą, że nie mają grzechu, ponieważ uwierzyli Bogu, że Słowo Boże jest nadrzędne, że Słowo Boże jest panujące i wszechpotężne, i Jego ręka sięga wszędzie. Dzisiaj ludzie, ci którzy mają grzech, uważają że już Boga znaleźli, nie mając nadziei. A są tacy, którzy dzisiaj sprzeciwiają się bogu wrogiemu, aby znaleźć przez nadzieję Boga Miłosiernego, Boga Miłości, Życia wiecznego, Boga Prawdy. I dlatego trzeba mieć ogromną odwagę, aby pozostawić boga, który jest bogiem grzechu, ciemności, pustki, zniewolenia, cierpienia, i znaleźć Boga, który jest Bogiem Nadziei, którego przez nadzieję spotykamy. Póki trwa życie, jest nadzieja, nadzieja prowadzi nas do Boga.
1J 5:13: "O tym napisałem do was, którzy wierzycie w imię Syna Bożego, abyście wiedzieli, że macie życie wieczne."
Chrystus Jezus jest światem Nieba na Ziemi, On jest światłością, która zstąpiła z Nieba. Dzisiaj Bóg nawołuje nas i mówi: panuje w was Słowo Boże, trwajcie w Nim, a Ono ma Życie. Natomiast drugi kanon Synodu w Kartaginie z 418r. ma zasadę, która mówi o wyeliminowaniu Chrystusa Pana, bez mowy o Nim, z powodu jakoby zabiegania o dobro człowieka - jest to czysta zasada szatana kuszenia w raju, ta sama sytuacja, ten sam zabieg, te same zasady. Drugi kanon nie jest tylko nieprzyjęciem Słowa Bożego w postaci Chrystusa, ale jest także sprzeciwieniem się prorokom i Słowu Bożemu, które przez proroków zostało wypowiedziane, o czym Chrystus mówi: wierzcie prorokom, oni mówią o prawdzie, że zostaniecie wydobyci z winy, kary i cierpienia, przywróceni do chwały i postawieni po prawicy Boga. Bóg ujawnił tajemnicę drugiego kanonu i powiedział: drugi kanon stanie się objawieniem prawdziwej winy i ciężaru, z którego się nie wydobędzie ten, który dopuścił się tego zła, Ja sam to uczynię, Ja sam dopełnię zniszczenia, do Mnie pomsta należy. I to się dzieje. A teraz ponownie Synów Bożych powołuje, a życiem ich jest sam Chrystus, bo tylko w Chrystusie Panu są Synowie, który nieustannie trwa w Ojcu.
Jud 1:14: "Również o nich prorokował siódmy po Adamie [patriarcha] Henoch, mówiąc: «Oto przyszedł Pan z miriadami swoich świętych"
To o czym mówimy - te słowa zostały przeznaczone już dawno na to, aby materia stała się duchową naturą powracającą do Boga w chwale Synów Bożych. I dlatego otworzyło się Niebo, i mówi Henoch, tak słyszę, że otworzył się czas, gdzie wola Boża, dla której przyszedł Chrystus Pan, aby Synowie Boży mogli ponownie dzieło przywrócić do działania, które na samym początku świata zostało dane, a zostało sprzeniewierzone przez upadłych aniołów i przez Lucyfera, teraz ponownie powraca do ponownego dzieła, aby się wypełnić. A ta tajemnica - jak to przedstawia - nie można jej przeczytać nigdzie, tylko znają ci, którzy ją wypełniają.
Link do nagrania wykładu - 31.12.2021r.
Link do wideo na YouTube - 31.12.2021r.
"Pytajcie się i patrzcie: Czy mężczyzna może rodzić?" Jr.30.6
To dokąd zdążamy nie jest dla nas zrozumiałe, to Bóg wie dokąd zdążamy i objawi nam to, co jest dla nas niepojęte. Człowiek widzi naturę cielesną, która jest od zarania dziejów grzeszna, natomiast nie widzi duchowej swojej natury; i Boga też nie widzi. Uwierzyć, to jest całkowicie coś innego niż widzieć. Bóg mówi o tajemnicy, która nie jest w stanie być pojęta ani przez rozum, ani przez umysł, ani wola nie może do tego zdążać, ani w sumieniu nie zostało to ukazane.
Jr 30:6: "Pytajcie się i patrzcie: Czy mężczyzna może rodzić? Dlaczego widzę wszystkich mężczyzn z rękami na biodrach jak u rodzącej kobiety? Każda twarz powlekła się bladością."
Nasz żywy duch, którego dał nam Bóg, może kochać Żywego Boga. Miłość jednoczy nas całkowicie z naturą Boską, usuwa z nas śmierć, usuwa z nas grzech, usuwa wszystko co ziemskie, a daje wszystko co Boskie, i mieszka w nas Bóg. On doprowadza nas do pierwocin doskonałości pierwszego stworzenia, pozbawia nas wszelkiej złożoności naszych myśli, naszych emocji, naszych pragnień, naszej woli, rozumu, umysłu, sumienia - uwalnia nas od tej złożoności i doprowadza nas do tego, że On jest wolą, On jest naszym sumieniem, On jest naszą prawdą, On jest naszym życiem, On jest Miłością. I nie ma w nas obrazu szatana, czyli ego, jest obraz Boga i Duch Boga, a Bóg jest stanem, który nie ulega rozpadowi, jest stanem doskonałym, ostatecznym i nieprzemijającym, jest wiecznym stanem, z którego bierze wszelki początek wszystko i też w Nim ostatecznie kończy albo znajduje prawdziwy początek.
Jr 30:7-8: "Ach, jak wielki to dzień, nie ma on równego sobie! Będzie on czasem ucisku Jakuba, a jednak on zostanie zeń wybawiony! W dniu tym - wyrocznia Pana Zastępów - skruszę jarzmo znad ich szyi, zerwę ich więzy, tak że nie będą więcej służyć obcym."
Natura zmysłowa człowieka, fizyczna, ziemska, materialna, ona w sobie ma duchową naturę istnienia, która jest tak potężna, tak ogromna, tak wielka, że dla człowieka ona jest niepojęta. To jest ta tajemnica, która się teraz coraz głębiej objawia. Coraz bardziej dostrzegamy słowa, które są skierowane do nas, skierowane są do tożsamości, która już w nas się zradza, a właściwie zrodziła, która nas kształtuje, która nas prowadzi, która ukazuje nam te tajemnice. Zostali do tego powołani wszyscy ludzie na Ziemi, a tylko garstka jest temu wierna.
1Tes 2:3-4: "Upominanie zaś nasze nie pochodzi z błędu ani z nieczystej pobudki, ani z podstępu, lecz jak przez Boga zostaliśmy uznani za godnych powierzenia nam Ewangelii, tak głosimy ją, aby się podobać nie ludziom, ale Bogu, który bada nasze serca."
To co materialne wymaga upominania, aby człowiek mógł szukać Boskiej natury, bo jednak samo to się nie dzieje, potrzebny jest wybór człowieka, wybieramy Boga, a On w nas rozpala tajemnicę. Wszystko ostatecznie do Boga musi powrócić. To co jest w mocy Bożej, czyli jest już chwałą Niebieską, już emanuje światłością, a przeszkadza to co ziemskie, więc to upominamy, (1 Kor 3:6-7: "Ja siałem, Apollos podlewał, lecz Bóg dał wzrost. Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg.")a Bóg zajmuje się tym co Boskie. Bóg wszystko stworzył w taki sposób, aby prawda Słowa Żywego trafiała do tego, który powstał ze Słowa, czyli do synów Bożych. To oni słuchają i oni przyjmują to Słowo i oni się kształtują wedle tego Słowa, oni się kształtują wedle tej mocy i stają się całkowicie tą naturą. Ponieważ w człowieku istnieją dwie natury - natura Boska i natura ziemska, natura czysta bezgrzeszna i natura grzeszna tego świata, gdzie natura grzeszna musi poddać się władzy duchowej i uwolnić naturę prawdy, duchowej postaci i wyrwać z postaci materialnej.
Mdr 19:22: "Pod każdym bowiem względem wywyższyłeś lud Twój, Panie, i rozsławiłeś, i nie zapomniałeś, wspierając go w każdym czasie i na każdym miejscu."
Ostatecznie jesteśmy stworzeni dla zmartwychwstania, czyli dla przemienienia. Stan krytyczny Miłości spowoduje, że nagle zacznie lawinowo następować rozpad materii na rzecz duchowego istnienia. Staniemy się jednocześnie istotą Boską, a jednocześnie istotą żyjącą na tej Ziemi, ale nie podlegającą tej materialnej przestrzeni. Materia nie będzie mogła na nas wpływać, ale my oczywiście tak, ponieważ Synowie Boży to są ci, którzy powstają ze Słowa Bożego. To Słowo Boże daje moc. Nasz umysł zna tylko część, a właściwie nie zna nawet tej części, tylko niewielki odblask, a Chrystus daje nam wszystko. To przemienienie to jest najbardziej tajemnicza rzecz - chodzi o dotarcie do pierwszej natury, która jest przed materią. I dlatego Bóg dając piękną córkę ziemską czyli praduszę, a jednocześnie całą moc w niej początku, daje nam pójście po nią, która została zniewolona, abyśmy dotarli do pierwszego stanu doskonałości i porzucili wszelkie zniszczenie złożoności.
1Kor 13:9-10,13: "Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. … Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość."
Link do nagrania wykładu - 21.12.2021r.
Link do wideo na YouTube - 21.12.2021r.
Jr 30:6: "Pytajcie się i patrzcie: Czy mężczyzna może rodzić? Dlaczego widzę wszystkich mężczyzn z rękami na biodrach jak u rodzącej kobiety? Każda twarz powlekła się bladością."
Nasz żywy duch, którego dał nam Bóg, może kochać Żywego Boga. Miłość jednoczy nas całkowicie z naturą Boską, usuwa z nas śmierć, usuwa z nas grzech, usuwa wszystko co ziemskie, a daje wszystko co Boskie, i mieszka w nas Bóg. On doprowadza nas do pierwocin doskonałości pierwszego stworzenia, pozbawia nas wszelkiej złożoności naszych myśli, naszych emocji, naszych pragnień, naszej woli, rozumu, umysłu, sumienia - uwalnia nas od tej złożoności i doprowadza nas do tego, że On jest wolą, On jest naszym sumieniem, On jest naszą prawdą, On jest naszym życiem, On jest Miłością. I nie ma w nas obrazu szatana, czyli ego, jest obraz Boga i Duch Boga, a Bóg jest stanem, który nie ulega rozpadowi, jest stanem doskonałym, ostatecznym i nieprzemijającym, jest wiecznym stanem, z którego bierze wszelki początek wszystko i też w Nim ostatecznie kończy albo znajduje prawdziwy początek.
Jr 30:7-8: "Ach, jak wielki to dzień, nie ma on równego sobie! Będzie on czasem ucisku Jakuba, a jednak on zostanie zeń wybawiony! W dniu tym - wyrocznia Pana Zastępów - skruszę jarzmo znad ich szyi, zerwę ich więzy, tak że nie będą więcej służyć obcym."
Natura zmysłowa człowieka, fizyczna, ziemska, materialna, ona w sobie ma duchową naturę istnienia, która jest tak potężna, tak ogromna, tak wielka, że dla człowieka ona jest niepojęta. To jest ta tajemnica, która się teraz coraz głębiej objawia. Coraz bardziej dostrzegamy słowa, które są skierowane do nas, skierowane są do tożsamości, która już w nas się zradza, a właściwie zrodziła, która nas kształtuje, która nas prowadzi, która ukazuje nam te tajemnice. Zostali do tego powołani wszyscy ludzie na Ziemi, a tylko garstka jest temu wierna.
1Tes 2:3-4: "Upominanie zaś nasze nie pochodzi z błędu ani z nieczystej pobudki, ani z podstępu, lecz jak przez Boga zostaliśmy uznani za godnych powierzenia nam Ewangelii, tak głosimy ją, aby się podobać nie ludziom, ale Bogu, który bada nasze serca."
To co materialne wymaga upominania, aby człowiek mógł szukać Boskiej natury, bo jednak samo to się nie dzieje, potrzebny jest wybór człowieka, wybieramy Boga, a On w nas rozpala tajemnicę. Wszystko ostatecznie do Boga musi powrócić. To co jest w mocy Bożej, czyli jest już chwałą Niebieską, już emanuje światłością, a przeszkadza to co ziemskie, więc to upominamy, (1 Kor 3:6-7: "Ja siałem, Apollos podlewał, lecz Bóg dał wzrost. Otóż nic nie znaczy ten, który sieje, ani ten, który podlewa, tylko Ten, który daje wzrost - Bóg.")a Bóg zajmuje się tym co Boskie. Bóg wszystko stworzył w taki sposób, aby prawda Słowa Żywego trafiała do tego, który powstał ze Słowa, czyli do synów Bożych. To oni słuchają i oni przyjmują to Słowo i oni się kształtują wedle tego Słowa, oni się kształtują wedle tej mocy i stają się całkowicie tą naturą. Ponieważ w człowieku istnieją dwie natury - natura Boska i natura ziemska, natura czysta bezgrzeszna i natura grzeszna tego świata, gdzie natura grzeszna musi poddać się władzy duchowej i uwolnić naturę prawdy, duchowej postaci i wyrwać z postaci materialnej.
Mdr 19:22: "Pod każdym bowiem względem wywyższyłeś lud Twój, Panie, i rozsławiłeś, i nie zapomniałeś, wspierając go w każdym czasie i na każdym miejscu."
Ostatecznie jesteśmy stworzeni dla zmartwychwstania, czyli dla przemienienia. Stan krytyczny Miłości spowoduje, że nagle zacznie lawinowo następować rozpad materii na rzecz duchowego istnienia. Staniemy się jednocześnie istotą Boską, a jednocześnie istotą żyjącą na tej Ziemi, ale nie podlegającą tej materialnej przestrzeni. Materia nie będzie mogła na nas wpływać, ale my oczywiście tak, ponieważ Synowie Boży to są ci, którzy powstają ze Słowa Bożego. To Słowo Boże daje moc. Nasz umysł zna tylko część, a właściwie nie zna nawet tej części, tylko niewielki odblask, a Chrystus daje nam wszystko. To przemienienie to jest najbardziej tajemnicza rzecz - chodzi o dotarcie do pierwszej natury, która jest przed materią. I dlatego Bóg dając piękną córkę ziemską czyli praduszę, a jednocześnie całą moc w niej początku, daje nam pójście po nią, która została zniewolona, abyśmy dotarli do pierwszego stanu doskonałości i porzucili wszelkie zniszczenie złożoności.
1Kor 13:9-10,13: "Po części bowiem tylko poznajemy, po części prorokujemy. Gdy zaś przyjdzie to, co jest doskonałe, zniknie to, co jest tylko częściowe. … Tak więc trwają wiara, nadzieja, miłość - te trzy: z nich zaś największa jest miłość."
Link do nagrania wykładu - 21.12.2021r.
Link do wideo na YouTube - 21.12.2021r.
"Łaska bowiem i miłosierdzie dla Jego wybranych." Mdr 3.9
Słowo Boga ma w sobie zapisaną naturę człowieka, a naturą człowieka jest Synostwo Boże. Dziecięctwo Boże w naturalny sposób jest przywrócone przez Chrystusa, ale Synowie Boży to są ci, którzy świadomie wybierają ten stan, świadomie kierują się naturą Ducha Świętego i Duch Święty w nich działa i Duch Święty ich prowadzi ku doskonałości Bożej - przez wiarę to się dzieje; bo taka dopiero jest natura człowieka, która może wypełnić Dzieło Pańskie.
Łk 21:33: "Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą."
Nastanie nowe niebo i nowa ziemia (Ap.21.1), na dźwięk trąby - „zabrzmi bowiem trąba” (1Kor.15.52) - wszyscy staną się przemienieni. Stanie się to nagle, nastąpi gwałtowne przejście do duchowego stanu istnienia; bo jest cielesny stan istnienia i duchowy stan istnienia. Nowe istnienie to jest sytuacja, że przeminie świat materialnego ciała, a będzie istniał świat duchowego ciała, i człowiek uświadomi sobie, że pokładał uwagę w ciele fizycznym, które nie jest nim, a pozostaje w dalszym ciągu ciałem duchowym i ze zdziwieniem zobaczy, że wszystko umarło, a on żyje.
Mdr 3:9: "Ci, którzy Mu zaufali, zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali: łaska bowiem i miłosierdzie dla Jego wybranych."
Te istoty, które skupiały uwagę swoją na ziemskim tylko bycie, zostaną poddani Reszcie Boga - czyli tym, którzy zostali przez Boga oczyszczeni, których Bóg uznał, wzniósł, uczynił ich kapłanami Boga Ojca i Jezusa Chrystusa, aby rządzili na tej Ziemi przez tysiąc lat, a druga śmierć ich nie dotknie. To są ci kapłani Boga Żywego, którzy umierać już nie będą mogli, bo będą jako Aniołowie, będą Synami Zmartwychwstania, ponieważ uwierzyli Słowu Bożemu, a Słowo Boże ma moc ukształtowania ich na tą istotę.
Mdr 3:6: "Doświadczył ich jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę."
Synowie buntu i duch mocarstwa powietrza, który działa w dzisiejszym kościele, mówi nieustannie że szatan ma moc i szatan ma władzę i szatan potęgą swoją panuje nad ludźmi. Bóg wskrzesił Jezusa Chrystusa, i dlatego jest obchodzony dzień Zmartwychwstania - Wielkanoc, co zaświadcza o naszej wolności, o naszej bezgrzeszności. Ludzie wiedzą o tym, że są bez grzechu, wiedzą o tym że są wolnymi, wiedzą o tym, że z własnej całkowicie woli żyją w Prawie, i z własnej woli mogą przyjąć także Łaskę Bożą, ale nie robią tego. Dlaczego? Dlatego, że jest to dla nich kompletnie obojętne, wolą być letnimi i być „wyplutymi z ust Chrystusa”, niż „gorącymi i zimnymi” (Ap.3.16), czyli zastanowić się nad sytuacją tą - dlaczego Chrystus został wskrzeszony i Zmartwychwstał. Istnieją strumienie życia - kto panuje nad strumieniami, ten panuje nad światem; to jest teraźniejszość, te strumienie życia wypływają z praduszy, i kto nad nią panuje, ten panuje nad rzeczywistością. I gdy Synowie Boży odzyskają te strumienie, władzę nad strumieniami, to ta teraźniejszość, będzie teraźniejszością Bożą.
Mdr 3:7-8: "W dzień nawiedzenia swego zajaśnieją i rozbiegną się jak iskry po ściernisku. Będą sądzić ludy, zapanują nad narodami, a Pan królować będzie nad nimi na wieki."
Bóg stworzył Aniołów o blasku ogromnej światłości, z siebie samego, stworzył ich doskonałymi; a oni stali się potworami - z wyboru - w pierwszym świecie klątwą się objęli, która w tej chwili nad nimi panuje. I dlatego, gdy dzisiejsi Synowie Boży zstępują do głębin, zderzają się z klątwą; ale ona na nich nie działa. Trwają w chwale Bożej i Chrystusie Panu, są w światłości, której ciemność nie ogarnia, a Chrystus Pan jest w mocy usunąć klątwę, aby ta klątwa przestała działać.
Mdr 3:4-5: "Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie."
Bóg dał materii zdolność bycia doskonałą, dał jej światłość, aby stała się światłością przez piękną córkę ziemską, przez praduszę, która jest tajemnicą strumieni, nad którymi ma władać człowiek - Syn Boży. Synowie Boży przywrócą świat do właściwej przynależności - ku strumieniom teraźniejszości Chwały Niebieskiej, aby czerpać z wód płynących nigdy nie ustających, ze źródeł żywych, do których jesteśmy przeznaczeni (J.7.37).
Link do nagrania wykładu - 17.12.2021r.
Link do wideo na YouTube - 17.12.2021r.
Łk 21:33: "Niebo i ziemia przeminą, ale moje słowa nie przeminą."
Nastanie nowe niebo i nowa ziemia (Ap.21.1), na dźwięk trąby - „zabrzmi bowiem trąba” (1Kor.15.52) - wszyscy staną się przemienieni. Stanie się to nagle, nastąpi gwałtowne przejście do duchowego stanu istnienia; bo jest cielesny stan istnienia i duchowy stan istnienia. Nowe istnienie to jest sytuacja, że przeminie świat materialnego ciała, a będzie istniał świat duchowego ciała, i człowiek uświadomi sobie, że pokładał uwagę w ciele fizycznym, które nie jest nim, a pozostaje w dalszym ciągu ciałem duchowym i ze zdziwieniem zobaczy, że wszystko umarło, a on żyje.
Mdr 3:9: "Ci, którzy Mu zaufali, zrozumieją prawdę, wierni w miłości będą przy Nim trwali: łaska bowiem i miłosierdzie dla Jego wybranych."
Te istoty, które skupiały uwagę swoją na ziemskim tylko bycie, zostaną poddani Reszcie Boga - czyli tym, którzy zostali przez Boga oczyszczeni, których Bóg uznał, wzniósł, uczynił ich kapłanami Boga Ojca i Jezusa Chrystusa, aby rządzili na tej Ziemi przez tysiąc lat, a druga śmierć ich nie dotknie. To są ci kapłani Boga Żywego, którzy umierać już nie będą mogli, bo będą jako Aniołowie, będą Synami Zmartwychwstania, ponieważ uwierzyli Słowu Bożemu, a Słowo Boże ma moc ukształtowania ich na tą istotę.
Mdr 3:6: "Doświadczył ich jak złoto w tyglu i przyjął ich jak całopalną ofiarę."
Synowie buntu i duch mocarstwa powietrza, który działa w dzisiejszym kościele, mówi nieustannie że szatan ma moc i szatan ma władzę i szatan potęgą swoją panuje nad ludźmi. Bóg wskrzesił Jezusa Chrystusa, i dlatego jest obchodzony dzień Zmartwychwstania - Wielkanoc, co zaświadcza o naszej wolności, o naszej bezgrzeszności. Ludzie wiedzą o tym, że są bez grzechu, wiedzą o tym że są wolnymi, wiedzą o tym, że z własnej całkowicie woli żyją w Prawie, i z własnej woli mogą przyjąć także Łaskę Bożą, ale nie robią tego. Dlaczego? Dlatego, że jest to dla nich kompletnie obojętne, wolą być letnimi i być „wyplutymi z ust Chrystusa”, niż „gorącymi i zimnymi” (Ap.3.16), czyli zastanowić się nad sytuacją tą - dlaczego Chrystus został wskrzeszony i Zmartwychwstał. Istnieją strumienie życia - kto panuje nad strumieniami, ten panuje nad światem; to jest teraźniejszość, te strumienie życia wypływają z praduszy, i kto nad nią panuje, ten panuje nad rzeczywistością. I gdy Synowie Boży odzyskają te strumienie, władzę nad strumieniami, to ta teraźniejszość, będzie teraźniejszością Bożą.
Mdr 3:7-8: "W dzień nawiedzenia swego zajaśnieją i rozbiegną się jak iskry po ściernisku. Będą sądzić ludy, zapanują nad narodami, a Pan królować będzie nad nimi na wieki."
Bóg stworzył Aniołów o blasku ogromnej światłości, z siebie samego, stworzył ich doskonałymi; a oni stali się potworami - z wyboru - w pierwszym świecie klątwą się objęli, która w tej chwili nad nimi panuje. I dlatego, gdy dzisiejsi Synowie Boży zstępują do głębin, zderzają się z klątwą; ale ona na nich nie działa. Trwają w chwale Bożej i Chrystusie Panu, są w światłości, której ciemność nie ogarnia, a Chrystus Pan jest w mocy usunąć klątwę, aby ta klątwa przestała działać.
Mdr 3:4-5: "Choć nawet w ludzkim rozumieniu doznali kaźni, nadzieja ich pełna jest nieśmiertelności. Po nieznacznym skarceniu dostąpią dóbr wielkich, Bóg ich bowiem doświadczył i znalazł ich godnymi siebie."
Bóg dał materii zdolność bycia doskonałą, dał jej światłość, aby stała się światłością przez piękną córkę ziemską, przez praduszę, która jest tajemnicą strumieni, nad którymi ma władać człowiek - Syn Boży. Synowie Boży przywrócą świat do właściwej przynależności - ku strumieniom teraźniejszości Chwały Niebieskiej, aby czerpać z wód płynących nigdy nie ustających, ze źródeł żywych, do których jesteśmy przeznaczeni (J.7.37).
Link do nagrania wykładu - 17.12.2021r.
Link do wideo na YouTube - 17.12.2021r.
"Dam im serce zdolne do poznania Mnie" Jr 24.7
Zostaliśmy przez Adama obciążeni grzechem, ale przyszedł Kapłan najwyższy - Chrystus Pan, sam Syn Boży, który Krwią doskonałości, Krwią swoją wyzwolił człowieka z wszelkiego grzechu, i w ten sposób ci, którzy uwierzyli stali się czystym narodem kapłańskim. Mimo, że wiara Bogu objawiała się byciem przygniecionym grzechem w dziedzictwie po Adamie, nie uciekali oni od Boga, ale trwali w ufności, sprawiedliwości i miłosierdziu Jego. Mimo ucisku, mimo udręczenia, mimo to, że bycie narodem kapłańskim wiązało się z byciem grzesznikiem, wynikającym z obciążenia adamowego, doczekali się wolności jako kapłani.
Jr 24:7: "Dam im serce zdolne do poznania Mnie, że Ja jestem Pan. Oni będą moim narodem, Ja zaś będę ich Bogiem, ponieważ z całego serca powrócą do Mnie."
Bóg ocalił nas, abyśmy Jego chwałę nieśli ku światu, i w ten sposób ocalili świat w głębinach. Będąc szczerzy względem siebie i szczerzy względem Boga, musimy wiedzieć, że On jest doskonałością, On jest prawdą, On zawsze był dobry, On zawsze doglądał człowieka, On go stworzył i zasługuje na to, abyśmy widzieli Go sprawiedliwym. On zadaje nam pracę nie po to, żeby nas udręczyć, tylko po to, żebyśmy byli jak złoto w ogniu oczyszczeni, żebyśmy byli kadzidłem i mirrą jaśniejący i pachnący, żebyśmy byli doskonałymi, i żebyśmy byli czystej próby lewitami, czyli tymi, którzy biorą dział od Boga.
Łk 20:35-36: "Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania."
Gdy Mojżesz rozdawał działy, powiedział do lewitów: lewici nie otrzymają niczego, dlatego, że sam Bóg powiedział, że oni będą mieli udział w Nim samym. Lewici - kapłani prawdziwi Boscy, w ogniu utrapień wytopieni, oczyszczeni jak złoto w ogniu, ich modlitwa jak kadzidło, a mirra cierpienia ich uszlachetniła. I gdy są posłani przez Boga - jak przy najmniejszym wietrze, jak chmura gradowa idzie, i grzmotami swoimi nawraca tych, którzy nie chcą słuchać - dlatego, że to właśnie jest ten naród kapłański, który wytrwał.
Ga 3:26: "Wszyscy bowiem dzięki tej wierze jesteście synami Bożymi - w Chrystusie Jezusie."
Dlaczego ludzie opierają się dobru i nie chcą być tak dobrymi jak Bóg chce? - wmawiane jest im, że to jest niemożliwe, że nie są w stanie być dobrymi. I wtedy sumienie ich oskarża, wola ich powstrzymuje, rozum okłamuje, a umysł nie chce uznać Boskiej prawdy i sprowadza złe rozumienie. Sam człowiek uznaje, że nie jest to możliwe, by ludzie byli doskonali i święci. A Chrystus mówi nam: Drogocenna Krew Moja jest zawsze w mocy, kto uwierzy w Drogocenną Krew, Ona uwalnia go od grzechów. Ja uczyniłem was w pełni zdolnymi do świętości i nakazałem wam być świętymi, więc bądźcie świętymi, bo Ja jestem Święty, bądźcie w chwale, w prawdzie, bo grzech nie ogranicza waszej świętości, to wy ją ograniczycie przez to, że nie ufacie Mojemu Ojcu i Mnie. Kiedy ufacie Mnie i Mojemu Ojcu, to świętość Ojca w was mieszka, a wy stajecie się świętymi przez Tego, który w was mieszka.
1J 3:3: "Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję, uświęca się podobnie jak On jest święty."
Św. Izajasza dotknął węgiel przyniesiony przez Serafina z ołtarza, gorący węgiel dotknął jego ust, a on uwierzył, że nie ma grzechu, jest wolny i mówi: oto ja sprostam temu do czego mnie posyłasz, bo sam mnie uzdolniłeś do sprostania temu, oczyściłeś mnie i jestem zdolny to wykonać, mnie poślij, ponieważ węgiel z ołtarza Twojego uczynił mnie bezgrzesznym. A człowiek ciągle Mu nie ufa i nie wierzy, mówi że nie może być święty, bo ma grzech, mimo że nie węgiel dotknął jego ust, tylko dotknęła go Drogocenna Krew Boga. O ileż bardziej dzisiejszy człowiek powinien powiedzieć: mnie poślij, bo Twoja Krew uczyniła mnie zdolnym do dzieł Pańskich.
1J 3:2: "Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest."
Wszystko co pochodzi z Boga jest w teraźniejszości. Dusza odkupiona przez Chrystusa, została włączona ponownie w doskonałość Boga, jest teraźniejszością doświadczającą już w tej chwili chwały Bożej. Duch nasz jest zewnętrzną częścią tej duszy, doświadcza tego świata przez rozum, wolę, sumienie i umysł; ale Bóg daje nam wiarę, aby przez wiarę porzucić ziemskie pojmowanie i zjednoczyć się z naturą tą, którą dusza już przeżywa. Pradudsza jest w głębinach, stworzona na samym początku, jest naturą pierwocin duchowych materii, gdzie Bóg objawia się w sposób najdoskonalszy także w materii bez najmniejszego grzechu. Bóg nazywa też tą piękną córkę ziemską - praduszę, jako żonę swoją. Jest jedna teraźniejszość, ale podzielona na dwie części. Wszyscy, którzy żyją w prawdzie Bożej, łączą się z teraźniejszością Boską, która jest czystością i doskonałością uczestnictwa duszy już w tym momencie w Chrystusie Panu, w Bogu Ojcu - w ten sposób przez wiarę, doświadczają pełni doskonałości i nie są już w iluzji, złudzeniu, ułudzie, nie podlegają już teraźniejszości oddolnej, ale są pod wpływem teraźniejszości odgórnej.
Ap 14:5: "a w ustach ich kłamstwa nie znaleziono: są nienaganni."
Jesteśmy zdolni wewnętrznie duchową naturę naprawić, ponieważ Chrystus daje nam swojego Ducha, i kiedy duch nasz przenika wewnętrzną praduszę, ona staje się tą naturą, którą są Synowie w których mieszka Chrystus - ma udział w doskonałości, a jednocześnie obdarowuje człowieka tajemnicą ukrytą od wieków w niej dla doskonałości chwały.
Link do nagrania wykładu - 11.12.2021r.
Link do wideo na YouTube - 11.12.2021r.
Jr 24:7: "Dam im serce zdolne do poznania Mnie, że Ja jestem Pan. Oni będą moim narodem, Ja zaś będę ich Bogiem, ponieważ z całego serca powrócą do Mnie."
Bóg ocalił nas, abyśmy Jego chwałę nieśli ku światu, i w ten sposób ocalili świat w głębinach. Będąc szczerzy względem siebie i szczerzy względem Boga, musimy wiedzieć, że On jest doskonałością, On jest prawdą, On zawsze był dobry, On zawsze doglądał człowieka, On go stworzył i zasługuje na to, abyśmy widzieli Go sprawiedliwym. On zadaje nam pracę nie po to, żeby nas udręczyć, tylko po to, żebyśmy byli jak złoto w ogniu oczyszczeni, żebyśmy byli kadzidłem i mirrą jaśniejący i pachnący, żebyśmy byli doskonałymi, i żebyśmy byli czystej próby lewitami, czyli tymi, którzy biorą dział od Boga.
Łk 20:35-36: "Lecz ci, którzy uznani zostaną za godnych udziału w świecie przyszłym i w powstaniu z martwych, ani się żenić nie będą, ani za mąż wychodzić. Już bowiem umrzeć nie mogą, gdyż są równi aniołom i są dziećmi Bożymi, będąc uczestnikami zmartwychwstania."
Gdy Mojżesz rozdawał działy, powiedział do lewitów: lewici nie otrzymają niczego, dlatego, że sam Bóg powiedział, że oni będą mieli udział w Nim samym. Lewici - kapłani prawdziwi Boscy, w ogniu utrapień wytopieni, oczyszczeni jak złoto w ogniu, ich modlitwa jak kadzidło, a mirra cierpienia ich uszlachetniła. I gdy są posłani przez Boga - jak przy najmniejszym wietrze, jak chmura gradowa idzie, i grzmotami swoimi nawraca tych, którzy nie chcą słuchać - dlatego, że to właśnie jest ten naród kapłański, który wytrwał.
Ga 3:26: "Wszyscy bowiem dzięki tej wierze jesteście synami Bożymi - w Chrystusie Jezusie."
Dlaczego ludzie opierają się dobru i nie chcą być tak dobrymi jak Bóg chce? - wmawiane jest im, że to jest niemożliwe, że nie są w stanie być dobrymi. I wtedy sumienie ich oskarża, wola ich powstrzymuje, rozum okłamuje, a umysł nie chce uznać Boskiej prawdy i sprowadza złe rozumienie. Sam człowiek uznaje, że nie jest to możliwe, by ludzie byli doskonali i święci. A Chrystus mówi nam: Drogocenna Krew Moja jest zawsze w mocy, kto uwierzy w Drogocenną Krew, Ona uwalnia go od grzechów. Ja uczyniłem was w pełni zdolnymi do świętości i nakazałem wam być świętymi, więc bądźcie świętymi, bo Ja jestem Święty, bądźcie w chwale, w prawdzie, bo grzech nie ogranicza waszej świętości, to wy ją ograniczycie przez to, że nie ufacie Mojemu Ojcu i Mnie. Kiedy ufacie Mnie i Mojemu Ojcu, to świętość Ojca w was mieszka, a wy stajecie się świętymi przez Tego, który w was mieszka.
1J 3:3: "Każdy zaś, kto pokłada w Nim tę nadzieję, uświęca się podobnie jak On jest święty."
Św. Izajasza dotknął węgiel przyniesiony przez Serafina z ołtarza, gorący węgiel dotknął jego ust, a on uwierzył, że nie ma grzechu, jest wolny i mówi: oto ja sprostam temu do czego mnie posyłasz, bo sam mnie uzdolniłeś do sprostania temu, oczyściłeś mnie i jestem zdolny to wykonać, mnie poślij, ponieważ węgiel z ołtarza Twojego uczynił mnie bezgrzesznym. A człowiek ciągle Mu nie ufa i nie wierzy, mówi że nie może być święty, bo ma grzech, mimo że nie węgiel dotknął jego ust, tylko dotknęła go Drogocenna Krew Boga. O ileż bardziej dzisiejszy człowiek powinien powiedzieć: mnie poślij, bo Twoja Krew uczyniła mnie zdolnym do dzieł Pańskich.
1J 3:2: "Umiłowani, obecnie jesteśmy dziećmi Bożymi, ale jeszcze się nie ujawniło, czym będziemy. Wiemy, że gdy się objawi, będziemy do Niego podobni, bo ujrzymy Go takim, jakim jest."
Wszystko co pochodzi z Boga jest w teraźniejszości. Dusza odkupiona przez Chrystusa, została włączona ponownie w doskonałość Boga, jest teraźniejszością doświadczającą już w tej chwili chwały Bożej. Duch nasz jest zewnętrzną częścią tej duszy, doświadcza tego świata przez rozum, wolę, sumienie i umysł; ale Bóg daje nam wiarę, aby przez wiarę porzucić ziemskie pojmowanie i zjednoczyć się z naturą tą, którą dusza już przeżywa. Pradudsza jest w głębinach, stworzona na samym początku, jest naturą pierwocin duchowych materii, gdzie Bóg objawia się w sposób najdoskonalszy także w materii bez najmniejszego grzechu. Bóg nazywa też tą piękną córkę ziemską - praduszę, jako żonę swoją. Jest jedna teraźniejszość, ale podzielona na dwie części. Wszyscy, którzy żyją w prawdzie Bożej, łączą się z teraźniejszością Boską, która jest czystością i doskonałością uczestnictwa duszy już w tym momencie w Chrystusie Panu, w Bogu Ojcu - w ten sposób przez wiarę, doświadczają pełni doskonałości i nie są już w iluzji, złudzeniu, ułudzie, nie podlegają już teraźniejszości oddolnej, ale są pod wpływem teraźniejszości odgórnej.
Ap 14:5: "a w ustach ich kłamstwa nie znaleziono: są nienaganni."
Jesteśmy zdolni wewnętrznie duchową naturę naprawić, ponieważ Chrystus daje nam swojego Ducha, i kiedy duch nasz przenika wewnętrzną praduszę, ona staje się tą naturą, którą są Synowie w których mieszka Chrystus - ma udział w doskonałości, a jednocześnie obdarowuje człowieka tajemnicą ukrytą od wieków w niej dla doskonałości chwały.
Link do nagrania wykładu - 11.12.2021r.
Link do wideo na YouTube - 11.12.2021r.
"Nie pozbywajcie się więc nadziei waszej, która ma wielką zapłatę." Hbr 10.35
Słowo Boże jest nadrzędne i Ono ma zawsze rację, i cokolwiek człowiek myśli, cokolwiek dostrzega, to nie jest to ważne, ważne jest to co Bóg mówi, to jest ważne. Wewnątrz naszego istnienia, my jako prawdziwa natura prawdziwego człowieka, nie jesteśmy skrępowani grzechem, nie jesteśmy skrępowani złym duchem w tym świecie, ale uwolnieni przez Chrystusa, i możemy z całej siły wewnątrz siebie wołać do Boga Ojca, a Bóg przyjdzie; wołać do Boga i stawać się świętymi. Świętość jest to zradzanie się nowego człowieka w Miłości, jest to powstawanie nowego człowieka z Miłości.
Hbr 10:37: "Jeszcze bowiem za krótką, za bardzo krótką chwilę przyjdzie Ten, który ma nadejść, i nie spóźni się."
Chrystus chce nam powiedzieć: Ja trwam w Ojcu, nie walczę z grzechem inaczej, jak tylko przez posłuszeństwo Ojcu, Ojciec we Mnie działa, a ciemność nie może światłości objąć, której ciemność nie ogarnia, nie może jej pokonać. Jestem cały czas w Ojcu, mimo że jestem z wami, nieustannie pozostaję w chwale, Ojciec we Mnie trwa, i światłość w was, ona ze Mnie płynie do was. Jeśli będziecie widzieć wszystkich innych, i wiedzieć co Ja im uczyniłem, to będziecie w takim samym blasku Ojca, bo Ojciec wam da siebie, bo z Ojca i z Syna i z Ducha Świętego oni są wszyscy doskonałymi. Więc jeśli będziecie widzieć ich doskonałość, to będziecie we Mnie, bo Ja znam ich doskonałość; a gdy wy będziecie znać doskonałość ich, to tylko dlatego, że we Mnie jesteście, a Ja będę wspierał, wzmacniał i wznosił waszą doskonałość.
Hbr 10:38: "A mój sprawiedliwy z wiary żyć będzie, jeśli się cofnie, nie upodoba sobie dusza moja w nim."
Drogą jest wiara i to że jesteśmy bez grzechu. Nie można nauczyć się wiary w Boga, to jest prawdziwa więź, prawdziwe spotkanie Ojca z synem i syna z Ojcem, prawdziwe ponowne narodziny, ponowne zrodzenie do wspólnej jedności. Trzeba zdjąć starą szatę i przyodziać nową. Do starej szaty nie można niczego dołożyć, bo nic tam nie ma, tam jest pustka, nie ma żadnego wołania, nie ma żadnego poszukiwania, nie ma radości z Pana, nie ma radości ze świętości, jest tylko pustka i nicość. Trzy możne olbrzymy - niewiedza, niepamięć i niedbałość - one utrzymują nicość w tym świecie, aby ludzie w tej nicości pozostawali, traktowali ją jako sens swojego istnienia i nigdzie nie zdążali.
Hbr 10:39: "My zaś nie należymy do odstępców, którzy idą na zatracenie, ale do wiernych, którzy zbawiają swą duszę."
Postawa grzeszna, w dzisiejszym czasie, kiedy człowiek już jest bezgrzeszny - jest bluźnierstwem przeciwko Bogu. Ale ludzie nie uważają grzechu jako wroga, bo grzech jest doskonałą wymówką, żeby grzech obarczyć wszystkim dlaczego człowiek nie żyje w Bogu i dlaczego jest zły i niedobry. Ludzie już nie wiedzą, że Bóg dał im całą zdolność bycia świętymi, nie wiedzą kim są, nie znają drogi, nie mają Chrystusa, nie wiedzą gdzie On jest. Zostali sami i nie wiedzą co mają teraz zrobić, co im pozostało. Przeszły świat przestał istnieć, bo człowiek zerwał z nim kontakt, a właściwie Bóg pociągnął go za sobą, a w nowym świecie jeszcze nie istnieje; jedyną możliwością przetrwania w tym stanie, aby nie doznać rozstroju psychicznego i emocjonalnego, żeby nie rozpaść się i nie doznać jakiejś ciężkiej depresji - jest wiara.
Hbr 11:1: "Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy."
To musi być prawdziwa duchowa natura, prawdziwe poszukiwanie prawdy Bożej, a nie chęć dołożenia do tego co się już ma. Nie umiejętność zmienia człowieka, ale duch, który potrafi odnaleźć Boga. Świętość jest jak Miłość. Miłość to nie jest umiejętność. Świętość też nie jest umiejętnością. Świętość jest to miłość do Boga.
Hbr 11:3: "Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych."
Bóg jest jedynym Życiem i jedynym sensem naszego istnienia, nas ludzi, którzy są duchową naturą, bo tylko duchowa natura nas chroni. Prawdziwy człowiek kochający Chrystusa będzie święty dlatego, ponieważ robi to dla Chrystusa, z wdzięczności, miłości, ufności, posłuszeństwa, i będzie święty, bo nie będzie to dla niego trudne. Świętość to jest Rodzina Boża, czyli włączanie się w Boską naturę Nieba, w Rodzinę Niebiańską.
1Kor 15:49: "A jak nosiliśmy obraz ziemskiego, tak też nosić będziemy obraz niebieskiego."
Żyjcie teraźniejszością, a nie będziecie mogli być znalezieni przez przeszłość, bo będziecie dla przeszłości niewidzialni, nieistniejący. Jedyną łącznością ze światem Nieba jest wiara: wierzę Słowu Bożemu, wierzę że nie mam grzechu, wierzę że jestem przez Niego ocalony, i tylko Jemu ufam. Jestem Jemu wdzięczny, Jemu ufam i Jemu jestem posłuszny. Muszę szukać Boskiej Rodziny, czyli świętości; czyli poszukiwać Boga nie dlatego, że mi się źle dzieje, tylko dlatego, że bez Boga nie mogę żyć. Przedtem wydawało mi się, że żyłem, ale byłem martwy, a teraz się przebudziłem, jestem przebudzony, dookoła ciemno, zimno, szukać muszę światła, a tym światłem jest moja wiara w Boga, nic innego.
1Kor 15:51: "Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni."
Chrystus Pan jest tą mocą, któremu się oddajemy, i gdy świat nasz się rozpada, nie uczestniczymy w tym rozpadzie, uczestniczymy w nowym życiu - i to jest Miłość.
1 Kor 15:55-57: "Gdzież jest, o śmierci twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień? Ościeniem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu Prawo. Bogu niech będą dzięki za to, że dał nam odnieść zwycięstwo przez Pana naszego Jezusa Chrystusa."
Link do nagrania wykładu - 7.12.2021r.
Link do wideo na YouTube - 7.12.2021r.
Hbr 10:37: "Jeszcze bowiem za krótką, za bardzo krótką chwilę przyjdzie Ten, który ma nadejść, i nie spóźni się."
Chrystus chce nam powiedzieć: Ja trwam w Ojcu, nie walczę z grzechem inaczej, jak tylko przez posłuszeństwo Ojcu, Ojciec we Mnie działa, a ciemność nie może światłości objąć, której ciemność nie ogarnia, nie może jej pokonać. Jestem cały czas w Ojcu, mimo że jestem z wami, nieustannie pozostaję w chwale, Ojciec we Mnie trwa, i światłość w was, ona ze Mnie płynie do was. Jeśli będziecie widzieć wszystkich innych, i wiedzieć co Ja im uczyniłem, to będziecie w takim samym blasku Ojca, bo Ojciec wam da siebie, bo z Ojca i z Syna i z Ducha Świętego oni są wszyscy doskonałymi. Więc jeśli będziecie widzieć ich doskonałość, to będziecie we Mnie, bo Ja znam ich doskonałość; a gdy wy będziecie znać doskonałość ich, to tylko dlatego, że we Mnie jesteście, a Ja będę wspierał, wzmacniał i wznosił waszą doskonałość.
Hbr 10:38: "A mój sprawiedliwy z wiary żyć będzie, jeśli się cofnie, nie upodoba sobie dusza moja w nim."
Drogą jest wiara i to że jesteśmy bez grzechu. Nie można nauczyć się wiary w Boga, to jest prawdziwa więź, prawdziwe spotkanie Ojca z synem i syna z Ojcem, prawdziwe ponowne narodziny, ponowne zrodzenie do wspólnej jedności. Trzeba zdjąć starą szatę i przyodziać nową. Do starej szaty nie można niczego dołożyć, bo nic tam nie ma, tam jest pustka, nie ma żadnego wołania, nie ma żadnego poszukiwania, nie ma radości z Pana, nie ma radości ze świętości, jest tylko pustka i nicość. Trzy możne olbrzymy - niewiedza, niepamięć i niedbałość - one utrzymują nicość w tym świecie, aby ludzie w tej nicości pozostawali, traktowali ją jako sens swojego istnienia i nigdzie nie zdążali.
Hbr 10:39: "My zaś nie należymy do odstępców, którzy idą na zatracenie, ale do wiernych, którzy zbawiają swą duszę."
Postawa grzeszna, w dzisiejszym czasie, kiedy człowiek już jest bezgrzeszny - jest bluźnierstwem przeciwko Bogu. Ale ludzie nie uważają grzechu jako wroga, bo grzech jest doskonałą wymówką, żeby grzech obarczyć wszystkim dlaczego człowiek nie żyje w Bogu i dlaczego jest zły i niedobry. Ludzie już nie wiedzą, że Bóg dał im całą zdolność bycia świętymi, nie wiedzą kim są, nie znają drogi, nie mają Chrystusa, nie wiedzą gdzie On jest. Zostali sami i nie wiedzą co mają teraz zrobić, co im pozostało. Przeszły świat przestał istnieć, bo człowiek zerwał z nim kontakt, a właściwie Bóg pociągnął go za sobą, a w nowym świecie jeszcze nie istnieje; jedyną możliwością przetrwania w tym stanie, aby nie doznać rozstroju psychicznego i emocjonalnego, żeby nie rozpaść się i nie doznać jakiejś ciężkiej depresji - jest wiara.
Hbr 11:1: "Wiara zaś jest poręką tych dóbr, których się spodziewamy, dowodem tych rzeczywistości, których nie widzimy."
To musi być prawdziwa duchowa natura, prawdziwe poszukiwanie prawdy Bożej, a nie chęć dołożenia do tego co się już ma. Nie umiejętność zmienia człowieka, ale duch, który potrafi odnaleźć Boga. Świętość jest jak Miłość. Miłość to nie jest umiejętność. Świętość też nie jest umiejętnością. Świętość jest to miłość do Boga.
Hbr 11:3: "Przez wiarę poznajemy, że słowem Boga światy zostały tak stworzone, iż to, co widzimy, powstało nie z rzeczy widzialnych."
Bóg jest jedynym Życiem i jedynym sensem naszego istnienia, nas ludzi, którzy są duchową naturą, bo tylko duchowa natura nas chroni. Prawdziwy człowiek kochający Chrystusa będzie święty dlatego, ponieważ robi to dla Chrystusa, z wdzięczności, miłości, ufności, posłuszeństwa, i będzie święty, bo nie będzie to dla niego trudne. Świętość to jest Rodzina Boża, czyli włączanie się w Boską naturę Nieba, w Rodzinę Niebiańską.
1Kor 15:49: "A jak nosiliśmy obraz ziemskiego, tak też nosić będziemy obraz niebieskiego."
Żyjcie teraźniejszością, a nie będziecie mogli być znalezieni przez przeszłość, bo będziecie dla przeszłości niewidzialni, nieistniejący. Jedyną łącznością ze światem Nieba jest wiara: wierzę Słowu Bożemu, wierzę że nie mam grzechu, wierzę że jestem przez Niego ocalony, i tylko Jemu ufam. Jestem Jemu wdzięczny, Jemu ufam i Jemu jestem posłuszny. Muszę szukać Boskiej Rodziny, czyli świętości; czyli poszukiwać Boga nie dlatego, że mi się źle dzieje, tylko dlatego, że bez Boga nie mogę żyć. Przedtem wydawało mi się, że żyłem, ale byłem martwy, a teraz się przebudziłem, jestem przebudzony, dookoła ciemno, zimno, szukać muszę światła, a tym światłem jest moja wiara w Boga, nic innego.
1Kor 15:51: "Oto ogłaszam wam tajemnicę: nie wszyscy pomrzemy, lecz wszyscy będziemy odmienieni."
Chrystus Pan jest tą mocą, któremu się oddajemy, i gdy świat nasz się rozpada, nie uczestniczymy w tym rozpadzie, uczestniczymy w nowym życiu - i to jest Miłość.
1 Kor 15:55-57: "Gdzież jest, o śmierci twoje zwycięstwo? Gdzież jest, o śmierci, twój oścień? Ościeniem zaś śmierci jest grzech, a siłą grzechu Prawo. Bogu niech będą dzięki za to, że dał nam odnieść zwycięstwo przez Pana naszego Jezusa Chrystusa."
Link do nagrania wykładu - 7.12.2021r.
Link do wideo na YouTube - 7.12.2021r.
NIE! RĘKA PANA NIE JEST TAK KRÓTKA, ŻEBY NIE MOGŁA OCALIĆ IZ.59.1
Jesteśmy istotą wewnętrznego życia, istotą duchową, zdolną do wybaczania, do miłosierdzia, do wiary, do poszukiwania duchem. Przychodzi czas ogromnej przemiany, przetrwa tylko duch. Chrystus w swoim ciele i w swoim postępowaniu, objawił nam naszą naturę, i że jesteśmy do niej zdolni, powiedział - tak postępujcie jak Ja, naśladujcie Mnie - jest to przeniknięcie całkowicie naszej świadomości ku duchowej naturze.
Iz 59:1: "Nie! Ręka Pana nie jest tak krótka, żeby nie mogła ocalić, ani słuch Jego tak przytępiony, by nie mógł usłyszeć."
Ludzie obsesyjnie chcą dostać się do Nieba w tym ciele, bo to ciało uwięziło ich świadomość. Ale to ciało nie potrafi myśleć o Bogu, nie potrafi Boga chwalić, nie potrafi w Bogu trwać, nie umie tego, bo Boga się poszukuje przez wiarę; duchem Go się poszukuje.
Iz.59:2 "Lecz wasze winy wykopały przepaść między wami a waszym Bogiem; wasze grzechy zasłoniły Mu oblicze przed wami tak, iż was nie słucha."
Ciało poszukuje zmysłami wszystkiego, a zmysłami Boga znaleźć nie można. Bóg jest odległy, ale odległy jest przez to, że człowiek żyje w czasie i przestrzeni, czyli cieleśnie postrzega świat. Czasami Bóg pozwala przez zmysły się poznać, ale ostatecznie duchem trzeba wyrazić tą decyzję, tą prawdę, i przyjąć Boga, bo Bóg jest Duchem - jest to wzniesienie się ku doskonałości Bożej.
1P 2:7-8: "Wam zatem, którzy wierzycie, cześć! Dla tych zaś, co nie wierzą, właśnie ten kamień, który odrzucili budowniczowie, stał się głowicą węgła - i kamieniem upadku, i skałą zgorszenia. Ci, nieposłuszni słowu, upadają, do czego zresztą są przeznaczeni."
Ci, którzy są żywymi duchami, oni to panują, także nad duchami tych, którzy są duchami ciemności, duchami zła, duchami wszelkiej nieprawości.
1P 2:9-10: "Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali dzieła potęgi Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła, wy, którzyście byli nie-ludem, teraz zaś jesteście ludem Bożym, którzyście nie dostąpili miłosierdzia, teraz zaś jako ci, którzy miłosierdzia doznali."
Bóg wydobywa spod wpływu buntowników lud własny, a oni żyją tak dlatego, że dokonują takiego wyboru, uwierzyli Bogu, więc w nich panuje Bóg, uwierzyli postanowieniu Bożemu, a nie własnemu, że mimo że grzech istnieje w ciele, to nad nimi nie panuje; to oni nad nim panują postawą wierności Bogu, postanowieniu Bożemu - teraz jesteś święty, teraz jesteś doskonały, teraz jesteś ludem dla Boga, jesteś świętym ludem, tak postępuj, mimo grzesznego ciała, mimo grzechu w ciele, on cię nie może podbić, gdy trwasz w Moim postanowieniu, bo Moje postanowienie już jego ukarało, i już panuje nad nim i on nic nie może uczynić.
Iz 60:21: "Cały twój lud będzie ludem sprawiedliwych, którzy posiądą kraj na zawsze, nowa odrośl z mojego szczepu, dzieło rąk moich, abym się wsławił."
Bóg jest z nami, Bóg się nami opiekuje, Bóg nigdy nie ustaje. On tych, którzy Jemu ufają - chroni, otacza swoją opieką, czyni ich niewidzialnymi dla zła i niedostępnymi dla zła. Nikt nie może ich zniszczyć, ponieważ mierzy się z Bogiem, a Bóg obroni tych, którzy Jemu ufają; zawsze! Dlatego nie liczcie na siebie, ale liczcie na Niego, cały czas oddawajcie się w pełni Jemu - to jest dziecięctwo, to jest porzucenie rozumu, umysłu, a Bóg daje nam mądrość, rozum, radę, męstwo, umiejętność, pobożność i bojaźń Bożą, czyli zwalczać zło i wszelką pychę i wyniosłość wszelkiego języka, który mówi - ja jestem większy; czyli zawsze wiedzieć, że Bóg jest naszym życiem, i przemienia nas w nową całkowicie istotę. I nie ma już panowania ciała, nie ma już osoby cielesnej, jest Syn, bo Syn jest obrazem Ojca, on kształtuje się na obraz Ojca.
Iz 60:22; 61:4,6: "Z bardzo małego stanie się tysiącem, z najnieznaczniejszego - narodem potężnym. Ja, Pan, zdziałam to szybko w swoim czasie». … Zabudują prastare rumowiska, podniosą z gruzów dawne budowle, odnowią miasta zburzone, świecące pustkami od wielu pokoleń. … Wy zaś będziecie nazywani kapłanami Pana, mienić was będą sługami Boga naszego. Zużyjecie bogactwo narodów, dobrobyt ich sobie przywłaszczycie."
Tak naprawdę człowiek nic nie ma swojego, wszystko należy do Boga, i nie może uważać - to jest moje, ponieważ nigdy nie było jego jako cielesnego. Ale zawsze było jego jako Syna - bądź synem, a wtedy jesteś dziedzicem. Synowie Boży zstępując do głębin w chwale Bożej, nie ulegają żadnym wpływom upadłych aniołów, nie ulegają wpływom efektu splątanego, dlatego że nie należą do świata czasu, należą do świata Nieba, gdzie ich czas jest to Dzień Pański. Oni zstępują w światłości prosto do głębin, tam gdzie Bóg w pięknej córce istnieje. Nie mogą tam dotrzeć buntownicy, ale korzystają z sił, aby tworzyć złudzenie, iluzję, i stamtąd też wpływają na stan obrazu ego, tworzą ze zmysłów stan pożądania, który zaczyna w człowieku dominować przez grzech, a człowiek zaczyna wewnętrznie ulegać zmysłowym potrzebom, czyli ciało staje się nadrzędnym stanem zarządzającym. Ale Bóg przychodzi, aby ciało nie rządziło nami, ale żeby On rządził w nas, kiedy my Go wybieramy.
Iz 61:1,10: "Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; … «Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty."
Nie pozwalajcie ograniczać obecności Boga w sobie, niech ON, ŚWIĘTY istnieje w was świętością.
Link do nagrań wykładów - Łężyce - 5-7.12.2021r.
Link do wideo na YouTube - Łężyce - 5-7.12..2021r.
Iz 59:1: "Nie! Ręka Pana nie jest tak krótka, żeby nie mogła ocalić, ani słuch Jego tak przytępiony, by nie mógł usłyszeć."
Ludzie obsesyjnie chcą dostać się do Nieba w tym ciele, bo to ciało uwięziło ich świadomość. Ale to ciało nie potrafi myśleć o Bogu, nie potrafi Boga chwalić, nie potrafi w Bogu trwać, nie umie tego, bo Boga się poszukuje przez wiarę; duchem Go się poszukuje.
Iz.59:2 "Lecz wasze winy wykopały przepaść między wami a waszym Bogiem; wasze grzechy zasłoniły Mu oblicze przed wami tak, iż was nie słucha."
Ciało poszukuje zmysłami wszystkiego, a zmysłami Boga znaleźć nie można. Bóg jest odległy, ale odległy jest przez to, że człowiek żyje w czasie i przestrzeni, czyli cieleśnie postrzega świat. Czasami Bóg pozwala przez zmysły się poznać, ale ostatecznie duchem trzeba wyrazić tą decyzję, tą prawdę, i przyjąć Boga, bo Bóg jest Duchem - jest to wzniesienie się ku doskonałości Bożej.
1P 2:7-8: "Wam zatem, którzy wierzycie, cześć! Dla tych zaś, co nie wierzą, właśnie ten kamień, który odrzucili budowniczowie, stał się głowicą węgła - i kamieniem upadku, i skałą zgorszenia. Ci, nieposłuszni słowu, upadają, do czego zresztą są przeznaczeni."
Ci, którzy są żywymi duchami, oni to panują, także nad duchami tych, którzy są duchami ciemności, duchami zła, duchami wszelkiej nieprawości.
1P 2:9-10: "Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali dzieła potęgi Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła, wy, którzyście byli nie-ludem, teraz zaś jesteście ludem Bożym, którzyście nie dostąpili miłosierdzia, teraz zaś jako ci, którzy miłosierdzia doznali."
Bóg wydobywa spod wpływu buntowników lud własny, a oni żyją tak dlatego, że dokonują takiego wyboru, uwierzyli Bogu, więc w nich panuje Bóg, uwierzyli postanowieniu Bożemu, a nie własnemu, że mimo że grzech istnieje w ciele, to nad nimi nie panuje; to oni nad nim panują postawą wierności Bogu, postanowieniu Bożemu - teraz jesteś święty, teraz jesteś doskonały, teraz jesteś ludem dla Boga, jesteś świętym ludem, tak postępuj, mimo grzesznego ciała, mimo grzechu w ciele, on cię nie może podbić, gdy trwasz w Moim postanowieniu, bo Moje postanowienie już jego ukarało, i już panuje nad nim i on nic nie może uczynić.
Iz 60:21: "Cały twój lud będzie ludem sprawiedliwych, którzy posiądą kraj na zawsze, nowa odrośl z mojego szczepu, dzieło rąk moich, abym się wsławił."
Bóg jest z nami, Bóg się nami opiekuje, Bóg nigdy nie ustaje. On tych, którzy Jemu ufają - chroni, otacza swoją opieką, czyni ich niewidzialnymi dla zła i niedostępnymi dla zła. Nikt nie może ich zniszczyć, ponieważ mierzy się z Bogiem, a Bóg obroni tych, którzy Jemu ufają; zawsze! Dlatego nie liczcie na siebie, ale liczcie na Niego, cały czas oddawajcie się w pełni Jemu - to jest dziecięctwo, to jest porzucenie rozumu, umysłu, a Bóg daje nam mądrość, rozum, radę, męstwo, umiejętność, pobożność i bojaźń Bożą, czyli zwalczać zło i wszelką pychę i wyniosłość wszelkiego języka, który mówi - ja jestem większy; czyli zawsze wiedzieć, że Bóg jest naszym życiem, i przemienia nas w nową całkowicie istotę. I nie ma już panowania ciała, nie ma już osoby cielesnej, jest Syn, bo Syn jest obrazem Ojca, on kształtuje się na obraz Ojca.
Iz 60:22; 61:4,6: "Z bardzo małego stanie się tysiącem, z najnieznaczniejszego - narodem potężnym. Ja, Pan, zdziałam to szybko w swoim czasie». … Zabudują prastare rumowiska, podniosą z gruzów dawne budowle, odnowią miasta zburzone, świecące pustkami od wielu pokoleń. … Wy zaś będziecie nazywani kapłanami Pana, mienić was będą sługami Boga naszego. Zużyjecie bogactwo narodów, dobrobyt ich sobie przywłaszczycie."
Tak naprawdę człowiek nic nie ma swojego, wszystko należy do Boga, i nie może uważać - to jest moje, ponieważ nigdy nie było jego jako cielesnego. Ale zawsze było jego jako Syna - bądź synem, a wtedy jesteś dziedzicem. Synowie Boży zstępując do głębin w chwale Bożej, nie ulegają żadnym wpływom upadłych aniołów, nie ulegają wpływom efektu splątanego, dlatego że nie należą do świata czasu, należą do świata Nieba, gdzie ich czas jest to Dzień Pański. Oni zstępują w światłości prosto do głębin, tam gdzie Bóg w pięknej córce istnieje. Nie mogą tam dotrzeć buntownicy, ale korzystają z sił, aby tworzyć złudzenie, iluzję, i stamtąd też wpływają na stan obrazu ego, tworzą ze zmysłów stan pożądania, który zaczyna w człowieku dominować przez grzech, a człowiek zaczyna wewnętrznie ulegać zmysłowym potrzebom, czyli ciało staje się nadrzędnym stanem zarządzającym. Ale Bóg przychodzi, aby ciało nie rządziło nami, ale żeby On rządził w nas, kiedy my Go wybieramy.
Iz 61:1,10: "Duch Pana Boga nade mną, bo Pan mnie namaścił. Posłał mnie, by głosić dobrą nowinę ubogim, by opatrywać rany serc złamanych, by zapowiadać wyzwolenie jeńcom i więźniom swobodę; … «Ogromnie się weselę w Panu, dusza moja raduje się w Bogu moim, bo mnie przyodział w szaty zbawienia, okrył mnie płaszczem sprawiedliwości, jak oblubieńca, który wkłada zawój, jak oblubienicę strojną w swe klejnoty."
Nie pozwalajcie ograniczać obecności Boga w sobie, niech ON, ŚWIĘTY istnieje w was świętością.
Link do nagrań wykładów - Łężyce - 5-7.12.2021r.
Link do wideo na YouTube - Łężyce - 5-7.12..2021r.
"Powstań! Świeć, bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłyska nad tobą." Iz 60.1
Sprawiedliwym jest, aby uwierzyć Bogu na Słowo. Słowo Boże jest zawsze nadrzędne, zawsze mające rację, zawsze będące w Chwale. Ono wie to, czego ty nie wiesz, rozumie to czego ty nie rozumiesz i pojmuje to czego ty pojąć nie możesz, Ono mówi prawdę o tobie. Sumienie nasze jest naszym sędzią; ale pamiętajcie, że sędzią jest tylko Bóg, On wzywa nas - porzućcie sumienie, które macie, a przyjdźcie po sumienie prawdziwe do Mnie, a Ja wam dam Prawo nieprzemijające, Prawem tym jest Słowo Moje.
Iz 60:1-4: "Powstań! Świeć, bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłyska nad tobą. Bo oto ciemność okrywa ziemię i gęsty mrok spowija ludy, a ponad tobą jaśnieje Pan, i Jego chwała jawi się nad tobą. I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu. Podnieś oczy wokoło i popatrz: Ci wszyscy zebrani zdążają do ciebie. Twoi synowie przychodzą z daleka, na rękach niesione twe córki."
Uznając Słowo Boga, ludzie przed Odkupieniem musieli uznawać grzech pierworodny. Ale po Odkupieniu jest to niedorzeczne taką rzecz przywoływać. Dlaczego ten kościół, który się mieni kościołem Chrystusowym, dlaczego porusza dysputę grzechu pierworodnego, mimo że już go nie ma i nikt nie powinien o tym rozmawiać? Sam św. Paweł mówi: nie mówcie o tym, tego już nie ma, kto żyje w Chrystusie jest nowym stworzeniem, stare przeminęło, jest wszystko nowe, wszystko stało się nowe. Uwierzcie, że Chrystus was wydobył, że już w tej chwili w was panuje Chwała Boża, Chrystus Pan w was jest mocą i już jesteście świętymi. Niech grzech już więcej w was nie istnieje, ale świętość, która ten grzech wytępi; bo wszyscy są zdolni do świętości. Bóg zakończył już niemoc, minęła bezsilność, jest świętość z powodu Świętego Boga w naszych sercach.
Iz 54:2-3: "Rozszerz przestrzeń twego namiotu, rozciągnij płótna twego ‹mieszkania>, nie krępuj się, wydłuż twe sznury, wbij mocno twe paliki! Bo się rozprzestrzenisz na prawo i lewo, twoje potomstwo posiądzie narody oraz zaludni opuszczone miasta."
My mamy duszę wolną, ale druga dusza - pradusza jest w stanie lęku ciała: cóż będzie ze mną, gdy ten namiot się rozpadnie, kiedy w ruinę pójdą te miasta? Bóg mówi: odbuduję nowe miasta i odnowię twoje namioty, czyli dam ci ciało prawieczne i wieczne, to które na początku stworzyłem, ponieważ dopełnione musi być Moje Prawo, zadane na początku, że ta materia, którą stworzyłem, także oglądać Boga będzie.
Iz 54:14-17: "Będziesz mocno osadzona na sprawiedliwości. Daleka bądź od trwogi, bo nie masz się czego obawiać, i od przestrachu, bo nie ma on przystępu do ciebie. Oto jeśli nastąpi napaść, nie będzie to ode Mnie. Kto na ciebie napada, potknie się z twej przyczyny. Oto Ja stworzyłem kowala, który dmie na ogień rozżarzonych węgli i wyciąga z niego broń, by ją obrobić. Ja też stworzyłem niszczyciela, aby siał zgubę. Wszelka broń ukuta na ciebie będzie bezskuteczna. Potępisz wszelki język, który się zmierzy z tobą w sądzie. Takie będzie dziedzictwo sług Pana i nagroda ich słuszna ode Mnie - wyrocznia Pana."
Zostaliście stworzeni właścicielem wszystkiego, ale do dorosłości podlegacie tym, którzy was wychowują. Chrystus, przez Intronizację, uwolnił nas od dziecięcych czasów i uczynił nas tymi, którzy decydują za siebie samych, a postawił nas przed Sobą, abyśmy nie byli bezpańscy, abyśmy mieli Pana i żebyśmy mieli drogę. Ci, którzy zostali pozbawieni władzy, upominają się o władzę, ale Chrystus mówi: pamiętaj kim jesteś, skąd pochodzisz i kto cię stworzył, i pamiętaj że Słowo Boże cię stworzyło, Boże Słowo cię wybawiło i Boże Słowo cię prowadzi, wybierz Boga.
Ef 1:4-10: "W Nim bowiem wybrał nas przez założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym. W Nim mamy odkupienie przez Jego krew - odpuszczenie występków, według bogactwa Jego łaski. Szczodrze ją na nas wylał w postaci wszelkiej mądrości i zrozumienia, przez to, że nam oznajmił tajemnicę swej woli według swego postanowienia, które przedtem w Nim powziął dla dokonania pełni czasów, aby wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie jako Głowie: to, co w niebiosach, i to, co na ziemi."
Nadchodzi czas odbudowania tego, co dzisiaj jest nieświadome, aby stało się w pełni panujące, żeby zapanowała w głębinach świadomość, czyli odbudowane zostało Miasto Święte w głębinach. Chrystus nam daje nowe namioty, czyli zdejmuje, zrzuca z nas ciemność wynikającą z grzechu, a daje nam światłość - nowy namiot, nowe ciało. Niech uwierzy dzisiejszy człowiek - że z powodu swojej wiary jest w grzechu pierworodnym, ale ta sama wiara jest mocą jego wolności, mocą uwierzenia w bezgrzeszność, z mocy Boga i Chrystusa, który złożył ofiarę ze swojego Życia i stał się okupem dla naszej wolności i jesteśmy wolnymi. A od tej wolności dzieli nas tylko wiara w Słowo Boże, które jest nadrzędne nad wszystkim, bo jest tą mocą, która zawsze jest istniejąca i nigdy nie przemija. Kto pójdzie? Kto wybierze prawdę?
Ef 1:13: "W Nim także i wy usłyszawszy słowo prawdy, Dobrą Nowinę waszego zbawienia, w Nim również uwierzyliście i zostaliście naznaczeni pieczęcią Ducha Świętego, który był obiecany."
Słowo Boże nigdy nie ustaje, zawsze jest prawdziwe, Bóg jest prawdomówny, On już wypowiedział Słowo: Syna swojego dałem, skończyła się wasza udręka, skończyło się wasze utrapienie, Syn wziął na siebie wasz grzech, uwolnił was i już nie macie grzechu, uwierzcie Jemu - i w ten sposób tą samą wiarą którą macie grzech, tą samą wiarą jesteście świętymi.
Link do nagrania wykładu - 27.11.2021r.
Link do wideo na YouTube - 27.11.2021r.
Iz 60:1-4: "Powstań! Świeć, bo przyszło twe światło i chwała Pańska rozbłyska nad tobą. Bo oto ciemność okrywa ziemię i gęsty mrok spowija ludy, a ponad tobą jaśnieje Pan, i Jego chwała jawi się nad tobą. I pójdą narody do twojego światła, królowie do blasku twojego wschodu. Podnieś oczy wokoło i popatrz: Ci wszyscy zebrani zdążają do ciebie. Twoi synowie przychodzą z daleka, na rękach niesione twe córki."
Uznając Słowo Boga, ludzie przed Odkupieniem musieli uznawać grzech pierworodny. Ale po Odkupieniu jest to niedorzeczne taką rzecz przywoływać. Dlaczego ten kościół, który się mieni kościołem Chrystusowym, dlaczego porusza dysputę grzechu pierworodnego, mimo że już go nie ma i nikt nie powinien o tym rozmawiać? Sam św. Paweł mówi: nie mówcie o tym, tego już nie ma, kto żyje w Chrystusie jest nowym stworzeniem, stare przeminęło, jest wszystko nowe, wszystko stało się nowe. Uwierzcie, że Chrystus was wydobył, że już w tej chwili w was panuje Chwała Boża, Chrystus Pan w was jest mocą i już jesteście świętymi. Niech grzech już więcej w was nie istnieje, ale świętość, która ten grzech wytępi; bo wszyscy są zdolni do świętości. Bóg zakończył już niemoc, minęła bezsilność, jest świętość z powodu Świętego Boga w naszych sercach.
Iz 54:2-3: "Rozszerz przestrzeń twego namiotu, rozciągnij płótna twego ‹mieszkania>, nie krępuj się, wydłuż twe sznury, wbij mocno twe paliki! Bo się rozprzestrzenisz na prawo i lewo, twoje potomstwo posiądzie narody oraz zaludni opuszczone miasta."
My mamy duszę wolną, ale druga dusza - pradusza jest w stanie lęku ciała: cóż będzie ze mną, gdy ten namiot się rozpadnie, kiedy w ruinę pójdą te miasta? Bóg mówi: odbuduję nowe miasta i odnowię twoje namioty, czyli dam ci ciało prawieczne i wieczne, to które na początku stworzyłem, ponieważ dopełnione musi być Moje Prawo, zadane na początku, że ta materia, którą stworzyłem, także oglądać Boga będzie.
Iz 54:14-17: "Będziesz mocno osadzona na sprawiedliwości. Daleka bądź od trwogi, bo nie masz się czego obawiać, i od przestrachu, bo nie ma on przystępu do ciebie. Oto jeśli nastąpi napaść, nie będzie to ode Mnie. Kto na ciebie napada, potknie się z twej przyczyny. Oto Ja stworzyłem kowala, który dmie na ogień rozżarzonych węgli i wyciąga z niego broń, by ją obrobić. Ja też stworzyłem niszczyciela, aby siał zgubę. Wszelka broń ukuta na ciebie będzie bezskuteczna. Potępisz wszelki język, który się zmierzy z tobą w sądzie. Takie będzie dziedzictwo sług Pana i nagroda ich słuszna ode Mnie - wyrocznia Pana."
Zostaliście stworzeni właścicielem wszystkiego, ale do dorosłości podlegacie tym, którzy was wychowują. Chrystus, przez Intronizację, uwolnił nas od dziecięcych czasów i uczynił nas tymi, którzy decydują za siebie samych, a postawił nas przed Sobą, abyśmy nie byli bezpańscy, abyśmy mieli Pana i żebyśmy mieli drogę. Ci, którzy zostali pozbawieni władzy, upominają się o władzę, ale Chrystus mówi: pamiętaj kim jesteś, skąd pochodzisz i kto cię stworzył, i pamiętaj że Słowo Boże cię stworzyło, Boże Słowo cię wybawiło i Boże Słowo cię prowadzi, wybierz Boga.
Ef 1:4-10: "W Nim bowiem wybrał nas przez założeniem świata, abyśmy byli święci i nieskalani przed Jego obliczem. Z miłości przeznaczył nas dla siebie jako przybranych synów przez Jezusa Chrystusa, według postanowienia swej woli, ku chwale majestatu swej łaski, którą obdarzył nas w Umiłowanym. W Nim mamy odkupienie przez Jego krew - odpuszczenie występków, według bogactwa Jego łaski. Szczodrze ją na nas wylał w postaci wszelkiej mądrości i zrozumienia, przez to, że nam oznajmił tajemnicę swej woli według swego postanowienia, które przedtem w Nim powziął dla dokonania pełni czasów, aby wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie jako Głowie: to, co w niebiosach, i to, co na ziemi."
Nadchodzi czas odbudowania tego, co dzisiaj jest nieświadome, aby stało się w pełni panujące, żeby zapanowała w głębinach świadomość, czyli odbudowane zostało Miasto Święte w głębinach. Chrystus nam daje nowe namioty, czyli zdejmuje, zrzuca z nas ciemność wynikającą z grzechu, a daje nam światłość - nowy namiot, nowe ciało. Niech uwierzy dzisiejszy człowiek - że z powodu swojej wiary jest w grzechu pierworodnym, ale ta sama wiara jest mocą jego wolności, mocą uwierzenia w bezgrzeszność, z mocy Boga i Chrystusa, który złożył ofiarę ze swojego Życia i stał się okupem dla naszej wolności i jesteśmy wolnymi. A od tej wolności dzieli nas tylko wiara w Słowo Boże, które jest nadrzędne nad wszystkim, bo jest tą mocą, która zawsze jest istniejąca i nigdy nie przemija. Kto pójdzie? Kto wybierze prawdę?
Ef 1:13: "W Nim także i wy usłyszawszy słowo prawdy, Dobrą Nowinę waszego zbawienia, w Nim również uwierzyliście i zostaliście naznaczeni pieczęcią Ducha Świętego, który był obiecany."
Słowo Boże nigdy nie ustaje, zawsze jest prawdziwe, Bóg jest prawdomówny, On już wypowiedział Słowo: Syna swojego dałem, skończyła się wasza udręka, skończyło się wasze utrapienie, Syn wziął na siebie wasz grzech, uwolnił was i już nie macie grzechu, uwierzcie Jemu - i w ten sposób tą samą wiarą którą macie grzech, tą samą wiarą jesteście świętymi.
Link do nagrania wykładu - 27.11.2021r.
Link do wideo na YouTube - 27.11.2021r.
"wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi." Rz 8.14
Jezus Chrystus przyszedł, aby odkupić każdego człowieka, który jest na Ziemi, tego na którego spadł grzech, a spadł grzech na każdego. Chrystus jest Tym, który się narodził i Tym który zstąpił z Nieba, i Tym który jest Synem samego Boga. Przyszedł, umarł za nasze grzechy; nie była to kara, tylko Łaska dla nas i Miłosierdzie. Złożył ofiarę ze swojego Życia całkowicie dobrowolnie, aby uśmiercić grzech, który nosił przez 33 lata. Poczęty bez grzechu, narodzony pod prawem, gdzie władza Adama panowała, a On będąc Synem Bożym, nie podlegał grzeszności Adama, bo był większy od Adama, i Ojciec w Nim mieszkał, bo miał w sobie Jego dziedzictwo; nie należał do dziedzictwa ludzkości, mimo że przyjął ciało i stał się także jednym z ludzi, aby nieść ciężar człowieka, bez winy. Uwolnił wszystkich od grzechów i powiedział: nie masz grzechu, oto Łaska wróciła do twojego serca, oto uśmiercony jest twój zły duch, oto żyjesz na nowo, żyjesz prawdziwym życiem. Dotknęło nas życie Boga, powrócił do nas Duch życia, Duch ożywiający, mieszka w nas Łaska, Chrystus jest naszym życiem, innego nie mamy.
Rz 8:14: "Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi."
Ci, którzy zachowali Pełnię, zachowali chwałę Niebieską, zachowali ufność Bogu, pozostali w pełni zanurzeni w życiu Boga, oni nieustannie płoną ogniem oczyszczającym i nie tylko siebie oczyszczają, ale tym ogniem świat też oczyszczają, trwają w teraźniejszości, i przywracają do teraźniejszości wszystko to, co istnieje dookoła; i świat przywracany jest do chwały Niebieskiej, do światłości, bo taka jest wola Boża, a bez woli Bożej nic się nie stanie.
Rz 8:28-30: "Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą."
Dzisiaj ludzie tak bardzo odeszli od Boga, że smierć traktują jako naturalny cykl życia. Ale na początku tak nie było, ludzie nie umierali. Bóg jest Bogiem życia. Prawdziwy człowiek wewnętrzny nie umiera. My jesteśmy prawdziwym człowiekiem wewnętrznym, tylko że jesteśmy w naturze cielesnej udręczeni z powodu dzieła, które zaniechali upadli aniołowie, ówcześni synowie Boży, którzy przyjęli naturę cielesną, i stało się niemożliwym dla nich to, co zostało dla nich dane. I pradusza - piękna córka ziemska, nie mogła wypełnić dzieła prawdy, ponieważ ci którzy mieli ją strzec przed upadkiem, sami stali się jej upadkiem. A ona ma w sobie potęgę teraźniejszości. My jesteśmy na ich miejsce, aby ich dzieło wypełnić, i wydobyć tą, która jest w głębinach prawdą i ma w sobie tajemnicę doskonałości całej materii, duchowości całej materii, jesteśmy dla tego dzieła. Kto tego nie chce? - synowie buntu, duch mocarstwa powietrza, wszyscy ci, którzy jemu służą, nie chcą, aby synowie światłości dzisiaj dopełnili dzieła początku.
Rz 8:31-34: "Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?"
Synom Bożym Ziemia przychodzi z pomocą, i wszechświat przychodzi z pomocą, sam Bóg to czyni, który jest nieustanną naszą pomocą, Chrystus to czyni, który jest naszą pomocą, Duch Święty który nieustannie nas wznosi i jest naszą umiejętnością, pamięcią i zdolnością, opieką, dbałością, i Święta Maria Matka Boża, która nas nieustannie uczy postawy fiat, czyli służebności Bogu, czyli nadziei, czyli wdzięczności, ufności i posłuszeństwa.
1P 1:3-5: "Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa. On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei: do dziedzictwa niezniszczalnego i niepokalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane dla was w niebie. Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia, gotowego objawić się w czasie ostatecznym."
Komnata Małżeńska to komnata nadziei. Tam przez nadzieję trwamy we wdzięczności, ufności i posłuszeństwie. Tam mamy jedność, tam jest teraźniejszość. Teraźniejszość się jednoczy przez wiarę, a dopełnia przez nadzieję, a wypełniona jest w miłości. Przez posłuszeństwo czerpiemy z niej całą naturą wszelkie tajemnice miłości. Chodzi o synów Bożych, nie chodzi o człowieka, takiego który nie wie kim jest, tylko o tych którzy są świadomi, że są w Chrystusie i znają swoje dzieła - dziełem jest odnalezienie, wydobycie z udręczenia tej, w której jest teraźniejszość. Każdy doświadcza tej teraźniejszości, tylko najczęściej w naturze złej - to jest zmysłowość. Nie są to myśli, nie są to jakieś emocje, nie są to przypuszczenia, tylko przenika go teraźniejszy stan wewnętrznego łączenia się z upadkiem pierwszym i to się dzieje przez zmysłowość. To jest ta teraźniejszość, tylko w nienaturalny w nieprawdziwy sposób. I prawdziwa wiara i nadzieja jest dokładnym przeciwstawieniem się tej zmysłowości, udział w teraźniejszości Chrystusowej i Bożej przez Ducha Świętego przez nadzieję.
Iz 54:15: "Oto jeśli nastąpi napaść, nie będzie to ode Mnie. Kto na ciebie napada, potknie się z twej przyczyny."
Link do nagrania wykładu - 23.11.2021r.
Link do wideo na YouTube - 23.11.2021r.
Rz 8:14: "Albowiem wszyscy ci, których prowadzi Duch Boży, są synami Bożymi."
Ci, którzy zachowali Pełnię, zachowali chwałę Niebieską, zachowali ufność Bogu, pozostali w pełni zanurzeni w życiu Boga, oni nieustannie płoną ogniem oczyszczającym i nie tylko siebie oczyszczają, ale tym ogniem świat też oczyszczają, trwają w teraźniejszości, i przywracają do teraźniejszości wszystko to, co istnieje dookoła; i świat przywracany jest do chwały Niebieskiej, do światłości, bo taka jest wola Boża, a bez woli Bożej nic się nie stanie.
Rz 8:28-30: "Wiemy też, że Bóg z tymi, którzy Go miłują, współdziała we wszystkim dla ich dobra, z tymi, którzy są powołani według [Jego] zamiaru. Albowiem tych, których od wieków poznał, tych też przeznaczył na to, by się stali na wzór obrazu Jego Syna, aby On był pierworodnym między wielu braćmi. Tych zaś, których przeznaczył, tych też powołał, a których powołał - tych też usprawiedliwił, a których usprawiedliwił - tych też obdarzył chwałą."
Dzisiaj ludzie tak bardzo odeszli od Boga, że smierć traktują jako naturalny cykl życia. Ale na początku tak nie było, ludzie nie umierali. Bóg jest Bogiem życia. Prawdziwy człowiek wewnętrzny nie umiera. My jesteśmy prawdziwym człowiekiem wewnętrznym, tylko że jesteśmy w naturze cielesnej udręczeni z powodu dzieła, które zaniechali upadli aniołowie, ówcześni synowie Boży, którzy przyjęli naturę cielesną, i stało się niemożliwym dla nich to, co zostało dla nich dane. I pradusza - piękna córka ziemska, nie mogła wypełnić dzieła prawdy, ponieważ ci którzy mieli ją strzec przed upadkiem, sami stali się jej upadkiem. A ona ma w sobie potęgę teraźniejszości. My jesteśmy na ich miejsce, aby ich dzieło wypełnić, i wydobyć tą, która jest w głębinach prawdą i ma w sobie tajemnicę doskonałości całej materii, duchowości całej materii, jesteśmy dla tego dzieła. Kto tego nie chce? - synowie buntu, duch mocarstwa powietrza, wszyscy ci, którzy jemu służą, nie chcą, aby synowie światłości dzisiaj dopełnili dzieła początku.
Rz 8:31-34: "Cóż więc na to powiemy? Jeżeli Bóg z nami, któż przeciwko nam? On, który nawet własnego Syna nie oszczędził, ale Go za nas wszystkich wydał, jakże miałby wraz z Nim i wszystkiego nam nie darować? Któż może wystąpić z oskarżeniem przeciw tym, których Bóg wybrał? Czyż Bóg, który usprawiedliwia? Któż może wydać wyrok potępienia? Czy Chrystus Jezus, który poniósł [za nas] śmierć, co więcej - zmartwychwstał, siedzi po prawicy Boga i przyczynia się za nami?"
Synom Bożym Ziemia przychodzi z pomocą, i wszechświat przychodzi z pomocą, sam Bóg to czyni, który jest nieustanną naszą pomocą, Chrystus to czyni, który jest naszą pomocą, Duch Święty który nieustannie nas wznosi i jest naszą umiejętnością, pamięcią i zdolnością, opieką, dbałością, i Święta Maria Matka Boża, która nas nieustannie uczy postawy fiat, czyli służebności Bogu, czyli nadziei, czyli wdzięczności, ufności i posłuszeństwa.
1P 1:3-5: "Niech będzie błogosławiony Bóg i Ojciec Pana naszego Jezusa Chrystusa. On w swoim wielkim miłosierdziu przez powstanie z martwych Jezusa Chrystusa na nowo zrodził nas do żywej nadziei: do dziedzictwa niezniszczalnego i niepokalanego, i niewiędnącego, które jest zachowane dla was w niebie. Wy bowiem jesteście przez wiarę strzeżeni mocą Bożą dla zbawienia, gotowego objawić się w czasie ostatecznym."
Komnata Małżeńska to komnata nadziei. Tam przez nadzieję trwamy we wdzięczności, ufności i posłuszeństwie. Tam mamy jedność, tam jest teraźniejszość. Teraźniejszość się jednoczy przez wiarę, a dopełnia przez nadzieję, a wypełniona jest w miłości. Przez posłuszeństwo czerpiemy z niej całą naturą wszelkie tajemnice miłości. Chodzi o synów Bożych, nie chodzi o człowieka, takiego który nie wie kim jest, tylko o tych którzy są świadomi, że są w Chrystusie i znają swoje dzieła - dziełem jest odnalezienie, wydobycie z udręczenia tej, w której jest teraźniejszość. Każdy doświadcza tej teraźniejszości, tylko najczęściej w naturze złej - to jest zmysłowość. Nie są to myśli, nie są to jakieś emocje, nie są to przypuszczenia, tylko przenika go teraźniejszy stan wewnętrznego łączenia się z upadkiem pierwszym i to się dzieje przez zmysłowość. To jest ta teraźniejszość, tylko w nienaturalny w nieprawdziwy sposób. I prawdziwa wiara i nadzieja jest dokładnym przeciwstawieniem się tej zmysłowości, udział w teraźniejszości Chrystusowej i Bożej przez Ducha Świętego przez nadzieję.
Iz 54:15: "Oto jeśli nastąpi napaść, nie będzie to ode Mnie. Kto na ciebie napada, potknie się z twej przyczyny."
Link do nagrania wykładu - 23.11.2021r.
Link do wideo na YouTube - 23.11.2021r.
"Lecz oni się zbuntowali i zasmucili Jego Świętego Ducha." Iz.63.10
Świętość nasza jest wynikiem Odkupienia przez Chrystusa. On dał nam świętość przez Łaskę, i jest Darem; nie z uczynków, ale z Łaski jesteśmy świętymi. Dzisiaj, w momencie kiedy jest Intronizacja - piąta rocznica, Bóg wzywa nas do pełnego uświadomienia sobie, że jedynym Odkupicielem, jedynym pośrednikiem między człowiekiem a Bogiem jest Chrystus. I my trwamy w tym stanie doskonałości, i nikt nie może nam zarzucić herezji, bo herezją byłaby Intronizacja, która nakazywała nam taką właśnie postawę. I nie jest to bunt, ale jest to wypełnianie nakazu, który 5 lat temu został nałożony na człowieka, a synowie buntu, tak skrzętnie nie chcą go przypominać i nie chcą też o nim pamietać.
Iz 63:10: "Lecz oni się zbuntowali i zasmucili Jego Świętego Ducha. Więc zmienił się dla nich w nieprzyjaciela; On zaczął z nimi walczyć."
Rozpoczął się czas, gdzie na Ziemi jawnie już istnieją synowie buntu, słuchają oni ducha mocarstwa powietrza i są jemu posłuszni i wykonują wszystkie jego rozkazy. A duch mocarstwa powietrza potrzebuje dusz i ciał, do tego, aby mógł rozszerzać swoją iluzję i złudzenie, potrzebuje wyobraźni człowieka, siły duszy, która będzie to stwarzać, i umysłu człowieka, który będzie to wszystko utrzymywał w istnieniu. Świadomość podąża za uwagą, jeśli zwracacie uwagę na sprawy, które was bardziej zajmują niż Bóg, to tam jest też wasza świadomość i doświadczacie cierpienia tego na czym jesteście skupieni. Dlaczego ludzie mają w tak strasznym stanie własne ciała duchowe? - Bo kompletnie o nie nie dbają, tam nie mają uwagi. Dzisiejsi synowie buntu głównie trzymają się tego co materialne, tego świata i zapłaty w tym świecie.
Ef 5:6: "Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników."
Dzisiejszy świat nienawidzi świętości, która jest w stanie, i dąży do tego, żeby istnieć pomimo grzesznego ciała. Grzech w ciele jest po to, aby się świętość objawiła na grzechu, a nie pozbawiała człowieka świętości. Synowie światłości tak właśnie postępują, bo to jest ich natura, wezwanie, powołanie, bo zostali do tego stworzeni na początku świata, bo taka była wola Boża.
Ef 5:8-11: "Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości! Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda. Badajcie, co jest miłe Panu. I nie miejcie udziału w bezowocnych czynach ciemności, a raczej piętnując, nawracajcie [tamtych]!"
Czy człowiek widzący grzech w ciele pozbawiony jest zdolności bycia świętym? Oczywiście, że nie! Rodzimy się świętymi, jesteśmy świętymi, bo Chrystus Pan uwolnił nasze dusze. Ludzie widzący grzech w ciele, boją się być świętymi, bo zakazano im być świętymi, kazano im się oskarżać i czynić się niezdolnymi do świętości z tego powodu, że widzą grzech w ciele. I w ten sposób mają uznawać, że świętość Boga jest to kłamstwo, że jest to nieprawda.
Ef 5:13-14: "Natomiast wszystkie te rzeczy piętnowane stają się jawne dzięki światłu, bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem. Dlatego się mówi: Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus."
Kiedy wybieramy Chrystusa, to sprzeciwiamy się ciemności, sprzeciwiamy się złu, sprzeciwiamy się wszystkiemu, co jest przeciwne prawdzie i doskonałości. Tylko wtedy kiedy trwamy w Chrystusie i walczymy o Chrystusa, wtedy walczymy z ciemnością, wybierając światłość. Jesteśmy wdzięczni Chrystusowi za to, że wyzwolił nasze dusze, i wdzięczni Bogu, jesteśmy Jemu ufni, jesteśmy Jemu całkowicie posłuszni.
1P 1:23: "Jesteście bowiem ponownie do życia powołani nie z ginącego nasienia, ale z niezniszczalnego, dzięki słowu Boga, które jest żywe i trwa."
On własną mocą duszę naszą odkupił, wziął ją we własne dłonie, w sobie ukrył, złożył za nią okup, wydobył ją z grzesznej natury, uśmiercił złego ducha w swoim ciele, przez pełną wdzięczność, ufność i posłuszeństwo Bogu zachował życie w Ojcu, mimo że Jego ciało zostało uśmiercone, czyli grzech został uśmiercony w tym ciele, i razem nasza zła natura, a On zachował życie swoje w Ojcu, a Ojciec Mu przywrócił to życie po trzech dniach, dusze wznosząc ku doskonałości.
Jr 30:8-9,18: "W dniu tym - wyrocznia Pana Zastępów - skruszę jarzmo znad ich szyi, zerwę ich więzy, tak że nie będą więcej służyć obcym. Będą zaś służyć Panu, swemu Bogu, i Dawidowi, swojemu królowi, którego im wzbudzę. … To mówi Pan: «Oto przywrócę do poprzedniego stanu namioty Jakuba i okażę miłosierdzie nad jego siedzibami. Miasto zostanie wzniesione na swych ruinach, a pałace staną na swoim miejscu."
Ludzie żyją wyobraźnią i traktują wyobraźnię jako coś niezmiernie bardzo ważnego, a to tylko ukazuje, że nie są w ogóle zainteresowani teraźniejszością. Teraźniejszość nie ma w sobie nawet krzty wyobraźni, bo teraźniejszość jest taka jaka jest. Wyobraźnia jest to insynuowanie tego czego tak naprawdę nie ma. Teraźniejszością jest tylko i wyłącznie Bóg. Bóg czyni człowieka doskonałym, a sam Chrystus jest mocą doskonałości w nim. On w nas zamieszkał, a my w pełni Go przyjmujemy. Uwierzyliśmy Jemu, że On nas uśmiercił, uwierzyliśmy Jemu, że On zatrzymał naszą przeszłość: Ja wziąłem waszą przeszłość i nie dopuszczam jej do was, a ona nic we Mnie nie może uczynić, dlatego bo Ja nie mam przeszłości, Ja jestem teraźniejszością. Szatan wszystko czyni abyście żyli przeszłością, abyście żyli pamięcią grzechów, pamięcią przeszłości, a Ja ją niosę, dlatego abyście wy nie musieli jej nieść i byście jej nie pamiętali, i żeby szatan nie zwodził was przez pamięć tego, kim już nie jesteście.
Pwt 29:13-14: "Nie z wami tylko zawieram to przymierze i składam przysięgę, ale z każdym, który tu stoi z wami dzisiaj w obliczu Pana, Boga naszego, i z każdym, kogo tu dzisiaj nie ma z nami."
Link do nagrania wykładu - 19.11.2021r.
Link do wideo na YouTube - 19.11.2021r.
Iz 63:10: "Lecz oni się zbuntowali i zasmucili Jego Świętego Ducha. Więc zmienił się dla nich w nieprzyjaciela; On zaczął z nimi walczyć."
Rozpoczął się czas, gdzie na Ziemi jawnie już istnieją synowie buntu, słuchają oni ducha mocarstwa powietrza i są jemu posłuszni i wykonują wszystkie jego rozkazy. A duch mocarstwa powietrza potrzebuje dusz i ciał, do tego, aby mógł rozszerzać swoją iluzję i złudzenie, potrzebuje wyobraźni człowieka, siły duszy, która będzie to stwarzać, i umysłu człowieka, który będzie to wszystko utrzymywał w istnieniu. Świadomość podąża za uwagą, jeśli zwracacie uwagę na sprawy, które was bardziej zajmują niż Bóg, to tam jest też wasza świadomość i doświadczacie cierpienia tego na czym jesteście skupieni. Dlaczego ludzie mają w tak strasznym stanie własne ciała duchowe? - Bo kompletnie o nie nie dbają, tam nie mają uwagi. Dzisiejsi synowie buntu głównie trzymają się tego co materialne, tego świata i zapłaty w tym świecie.
Ef 5:6: "Niechaj was nikt nie zwodzi próżnymi słowami, bo przez te [grzechy] nadchodzi gniew Boży na buntowników."
Dzisiejszy świat nienawidzi świętości, która jest w stanie, i dąży do tego, żeby istnieć pomimo grzesznego ciała. Grzech w ciele jest po to, aby się świętość objawiła na grzechu, a nie pozbawiała człowieka świętości. Synowie światłości tak właśnie postępują, bo to jest ich natura, wezwanie, powołanie, bo zostali do tego stworzeni na początku świata, bo taka była wola Boża.
Ef 5:8-11: "Niegdyś bowiem byliście ciemnością, lecz teraz jesteście światłością w Panu: postępujcie jak dzieci światłości! Owocem bowiem światłości jest wszelka prawość i sprawiedliwość, i prawda. Badajcie, co jest miłe Panu. I nie miejcie udziału w bezowocnych czynach ciemności, a raczej piętnując, nawracajcie [tamtych]!"
Czy człowiek widzący grzech w ciele pozbawiony jest zdolności bycia świętym? Oczywiście, że nie! Rodzimy się świętymi, jesteśmy świętymi, bo Chrystus Pan uwolnił nasze dusze. Ludzie widzący grzech w ciele, boją się być świętymi, bo zakazano im być świętymi, kazano im się oskarżać i czynić się niezdolnymi do świętości z tego powodu, że widzą grzech w ciele. I w ten sposób mają uznawać, że świętość Boga jest to kłamstwo, że jest to nieprawda.
Ef 5:13-14: "Natomiast wszystkie te rzeczy piętnowane stają się jawne dzięki światłu, bo wszystko, co staje się jawne, jest światłem. Dlatego się mówi: Zbudź się, o śpiący, i powstań z martwych, a zajaśnieje ci Chrystus."
Kiedy wybieramy Chrystusa, to sprzeciwiamy się ciemności, sprzeciwiamy się złu, sprzeciwiamy się wszystkiemu, co jest przeciwne prawdzie i doskonałości. Tylko wtedy kiedy trwamy w Chrystusie i walczymy o Chrystusa, wtedy walczymy z ciemnością, wybierając światłość. Jesteśmy wdzięczni Chrystusowi za to, że wyzwolił nasze dusze, i wdzięczni Bogu, jesteśmy Jemu ufni, jesteśmy Jemu całkowicie posłuszni.
1P 1:23: "Jesteście bowiem ponownie do życia powołani nie z ginącego nasienia, ale z niezniszczalnego, dzięki słowu Boga, które jest żywe i trwa."
On własną mocą duszę naszą odkupił, wziął ją we własne dłonie, w sobie ukrył, złożył za nią okup, wydobył ją z grzesznej natury, uśmiercił złego ducha w swoim ciele, przez pełną wdzięczność, ufność i posłuszeństwo Bogu zachował życie w Ojcu, mimo że Jego ciało zostało uśmiercone, czyli grzech został uśmiercony w tym ciele, i razem nasza zła natura, a On zachował życie swoje w Ojcu, a Ojciec Mu przywrócił to życie po trzech dniach, dusze wznosząc ku doskonałości.
Jr 30:8-9,18: "W dniu tym - wyrocznia Pana Zastępów - skruszę jarzmo znad ich szyi, zerwę ich więzy, tak że nie będą więcej służyć obcym. Będą zaś służyć Panu, swemu Bogu, i Dawidowi, swojemu królowi, którego im wzbudzę. … To mówi Pan: «Oto przywrócę do poprzedniego stanu namioty Jakuba i okażę miłosierdzie nad jego siedzibami. Miasto zostanie wzniesione na swych ruinach, a pałace staną na swoim miejscu."
Ludzie żyją wyobraźnią i traktują wyobraźnię jako coś niezmiernie bardzo ważnego, a to tylko ukazuje, że nie są w ogóle zainteresowani teraźniejszością. Teraźniejszość nie ma w sobie nawet krzty wyobraźni, bo teraźniejszość jest taka jaka jest. Wyobraźnia jest to insynuowanie tego czego tak naprawdę nie ma. Teraźniejszością jest tylko i wyłącznie Bóg. Bóg czyni człowieka doskonałym, a sam Chrystus jest mocą doskonałości w nim. On w nas zamieszkał, a my w pełni Go przyjmujemy. Uwierzyliśmy Jemu, że On nas uśmiercił, uwierzyliśmy Jemu, że On zatrzymał naszą przeszłość: Ja wziąłem waszą przeszłość i nie dopuszczam jej do was, a ona nic we Mnie nie może uczynić, dlatego bo Ja nie mam przeszłości, Ja jestem teraźniejszością. Szatan wszystko czyni abyście żyli przeszłością, abyście żyli pamięcią grzechów, pamięcią przeszłości, a Ja ją niosę, dlatego abyście wy nie musieli jej nieść i byście jej nie pamiętali, i żeby szatan nie zwodził was przez pamięć tego, kim już nie jesteście.
Pwt 29:13-14: "Nie z wami tylko zawieram to przymierze i składam przysięgę, ale z każdym, który tu stoi z wami dzisiaj w obliczu Pana, Boga naszego, i z każdym, kogo tu dzisiaj nie ma z nami."
Link do nagrania wykładu - 19.11.2021r.
Link do wideo na YouTube - 19.11.2021r.
"Ostała się tylko Reszta wybrana przez łaskę." Rz 11.5
Człowiek jest świętą Boską istotą, która jest na Ziemi jako syn Boży, jako chwała Niebios, która została przeznaczona dla chwały tego świata, aby także mógł oglądać chwałę Bożą. Pradusza była stworzona na początku świata dla doskonałości wszelkiego istnienia, i dzisiaj Bóg przywraca ten stan, aby to się stało, co na początku zostało zadane i przeznaczone dla materialnego świata. Dochodzimy do miejsca zdolności materii do tego, aby przeszła do innego wymiaru. Musi ona zostać przemieniona; to wszystko co się nie przemieni, zostanie utracone, jako odsiew plew od ziarna.
Rz 11:5-6 "Tak przeto i w obecnym czasie ostała się tylko Reszta wybrana przez łaskę. Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską."
Łaska to nieustanna obecność Chrystusa i nieustanna nauka, przewodnictwo, wznoszenie; On dźwiga nas i nieustannie niesie naszą przeszłość, i nie dotyka ona nas, ponieważ On stał się barierą dla niej, i nie pozwala, aby szatan przypominał człowiekowi kim był, bo już tym nie jest. Tam w głębinach nie działa logika, tam w głębinach działa tylko prawda. Jest to druga istota wewnętrzna, która jest zniewolona karą odrzucenia, karą śmierci, karą wykluczenia, różnymi innymi karami, które są straszą karą dla świadomości, dla osobowości, jest to kara odrzucenia, cierpienia wynikającego z oskarżenia. To sumienie i wola przyczyniają się do tego stanu, i rozum, i także umysł, który jest przeciwny Bogu. Tam wewnątrz jest inny człowiek.
Oz 2:21-23: "I poślubię cię sobie [znowu] na wieki, poślubię przez sprawiedliwość i prawo, przez miłość i miłosierdzie. Poślubię cię sobie przez wierność, a poznasz Pana. W owym dniu - wyrocznia Pana, odpowiem na pragnienia niebios, a one odpowiedzą na pragnienia ziemi;"
W mistycznym aspekcie, gdzie dusza jednoczy się z Chrystusem w komnacie małżeńskiej, oblubienica cieszy się wdzięcznością, jest wdzięczna, w łożu małżeńskim jest ufna. Ale bez ufności nie może się cieszyć posłuszeństwem. Posłuszeństwo nie jest dla niej dostępne, kiedy nie będzie wdzięczności i nie będzie ufności. Ufność otwiera posłuszeństwo, i przez posłuszeństwo czerpie z tajemnicy miłości bezpośrednio z głębin.
Rz 11.7-8 "Cóż zatem? Izrael nie osiągnął tego, czego skwapliwie szukał; osiągnęli jednak wybrani. Inni zaś pogrążyli się w zatwardziałości, jak jest napisane: Dał im Bóg ducha odurzenia; takie oczy, by nie mogli widzieć, i takie uszy, by nie mogli słyszeć aż po dzień dzisiejszy."
Bóg Ojciec jest Słowem Żywym, który mówi: jesteście wolnymi od grzechów, ponieważ Syn Mój złożył ofiarę ze swojego Życia, Duch Mój wrócił do waszych serc, wrócił do was, ponieważ Mój Syn wykonał dzieło. Człowiek natomiast mówi: ależ ja widzę grzech w swoim ciele. Co jest ważniejsze? - Słowo Boga, które stworzyło cały świat, rzeczy widzialne i niewidzialne, które mówi w Ewangelii, że nie mamy grzechu; czy widzenie grzechu przez człowieka w swoim ciele, gdzie dzisiejszy establishment duchowny, właściwie wiadomo - kościół, nakazuje bluźnić Bogu w oczy, mówiąc: jeśli ja widzę grzech w ciele, to Twoje Słowo jest nieprawdziwe. Co jest ważniejsze?
1P 2:7-8: "Wam zatem, którzy wierzycie, cześć! Dla tych zaś, co nie wierzą, właśnie ten kamień, który odrzucili budowniczowie, stał się głowicą węgła - i kamieniem upadku, i skałą zgorszenia. Ci, nieposłuszni słowu, upadają, do czego zresztą są przeznaczeni."
Św.Piotr mówi o tajemnicy kamienia węgielnego, a my codziennie stajemy się kamieniem nowym w budowli Bożej, przez pokonywanie swoich słabości, pokonywanie wszelkiego zła mocą Świętej Marii Matki Bożej; światłość i posłuszeństwo, ufność i oddanie, powoduje to że przemieniamy się z dnia na dzień w nową doskonałą istotę, mocą pokonywania wszelkiej natury zła. Tak jak Chrystus to czynił, tak my idąc Jego śladami, gdyż uczynił nas w pełni zdolnymi pojmować Słowo Pańskie, i uczynił nas zdolnymi wierzyć temu Słowu, nie patrząc na to, co ciało nasze widzi i co nasze oczy widzą, nie przez zmysłowe postrzeganie naszego stanu, ale przez Słowo Boga, które mówi: jesteś wolny, więc jeśli wierzysz w Boga, postępuj wedle Słowa - jak człowiek, który jest Chrystusowy, jak człowiek nabyty przez Chrystusa.
1P 2:9-10: "Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali dzieła potęgi Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła, wy, którzyście byli nie-ludem, teraz zaś jesteście ludem Bożym, którzyście nie dostąpili miłosierdzia, teraz zaś jako ci, którzy miłosierdzia doznali."
Dzisiejszy świat staje przed sytuacją bluźnierstwa przeciwko Bogu - widzenie grzechu jest powszechne, gdzie poczytuje się Bogu, że Słowo Jego jest nic nie warte, nieprawdziwe, kłamliwe.
Ml 2:7-9: "Wargi kapłana bowiem powinny strzec wiedzy, a wtedy pouczenia będą szukali u niego, bo jest on wysłannikiem Pana Zastępów. Wy zaś zboczyliście z drogi, wielu doprowadziliście do sprzeniewierzenia się Prawu, zerwaliście przymierze Lewiego, mówi Pan Zastępów. A przeto z mojej woli jesteście lekceważeni i macie małe znaczenie wśród całego ludu, ponieważ nie trzymacie się moich dróg i stronniczo udzielacie pouczeń."
Nasza postawa musi być bez względu na to, co sobie myśli establishment, co sobie myśli jakiś człowiek, czy to duchowny establishment czy to świecki. Nasza postawa jest ściśle związana ze Świętą Marią Matką Bożą, Ona uczy nas fiat, czyli posłuszeństwa Bogu w każdej sytuacji. Jak Chrystus kocha wszystkich dookoła naszym sercem w nas, tak Ona w nas jest posłuszna. Chrystusa miłość w nas, przenika naszą osobowość, naszą tożsamość, otwiera przed nami nas samych nieznanych, a posłuszeństwo jest to Ona, której nie widzimy bezpośrednio, ale czujemy Jej obecność w postaci posłuszeństwa i łagodności do wszelkiego stworzenia, i umacniania się w prawdzie Bożej, korzystania z radości Pańskiej i zanurzania się cały czas w Nim.
Iz 6:13: "A ... Reszta jego [będzie] świętym nasieniem»."
Link do nagrania wykładu - 13.11.2021r.
Link do wideo na YouTube - 13.11.2021r.
Rz 11:5-6 "Tak przeto i w obecnym czasie ostała się tylko Reszta wybrana przez łaskę. Jeżeli zaś dzięki łasce, to już nie ze względu na uczynki, bo inaczej łaska nie byłaby już łaską."
Łaska to nieustanna obecność Chrystusa i nieustanna nauka, przewodnictwo, wznoszenie; On dźwiga nas i nieustannie niesie naszą przeszłość, i nie dotyka ona nas, ponieważ On stał się barierą dla niej, i nie pozwala, aby szatan przypominał człowiekowi kim był, bo już tym nie jest. Tam w głębinach nie działa logika, tam w głębinach działa tylko prawda. Jest to druga istota wewnętrzna, która jest zniewolona karą odrzucenia, karą śmierci, karą wykluczenia, różnymi innymi karami, które są straszą karą dla świadomości, dla osobowości, jest to kara odrzucenia, cierpienia wynikającego z oskarżenia. To sumienie i wola przyczyniają się do tego stanu, i rozum, i także umysł, który jest przeciwny Bogu. Tam wewnątrz jest inny człowiek.
Oz 2:21-23: "I poślubię cię sobie [znowu] na wieki, poślubię przez sprawiedliwość i prawo, przez miłość i miłosierdzie. Poślubię cię sobie przez wierność, a poznasz Pana. W owym dniu - wyrocznia Pana, odpowiem na pragnienia niebios, a one odpowiedzą na pragnienia ziemi;"
W mistycznym aspekcie, gdzie dusza jednoczy się z Chrystusem w komnacie małżeńskiej, oblubienica cieszy się wdzięcznością, jest wdzięczna, w łożu małżeńskim jest ufna. Ale bez ufności nie może się cieszyć posłuszeństwem. Posłuszeństwo nie jest dla niej dostępne, kiedy nie będzie wdzięczności i nie będzie ufności. Ufność otwiera posłuszeństwo, i przez posłuszeństwo czerpie z tajemnicy miłości bezpośrednio z głębin.
Rz 11.7-8 "Cóż zatem? Izrael nie osiągnął tego, czego skwapliwie szukał; osiągnęli jednak wybrani. Inni zaś pogrążyli się w zatwardziałości, jak jest napisane: Dał im Bóg ducha odurzenia; takie oczy, by nie mogli widzieć, i takie uszy, by nie mogli słyszeć aż po dzień dzisiejszy."
Bóg Ojciec jest Słowem Żywym, który mówi: jesteście wolnymi od grzechów, ponieważ Syn Mój złożył ofiarę ze swojego Życia, Duch Mój wrócił do waszych serc, wrócił do was, ponieważ Mój Syn wykonał dzieło. Człowiek natomiast mówi: ależ ja widzę grzech w swoim ciele. Co jest ważniejsze? - Słowo Boga, które stworzyło cały świat, rzeczy widzialne i niewidzialne, które mówi w Ewangelii, że nie mamy grzechu; czy widzenie grzechu przez człowieka w swoim ciele, gdzie dzisiejszy establishment duchowny, właściwie wiadomo - kościół, nakazuje bluźnić Bogu w oczy, mówiąc: jeśli ja widzę grzech w ciele, to Twoje Słowo jest nieprawdziwe. Co jest ważniejsze?
1P 2:7-8: "Wam zatem, którzy wierzycie, cześć! Dla tych zaś, co nie wierzą, właśnie ten kamień, który odrzucili budowniczowie, stał się głowicą węgła - i kamieniem upadku, i skałą zgorszenia. Ci, nieposłuszni słowu, upadają, do czego zresztą są przeznaczeni."
Św.Piotr mówi o tajemnicy kamienia węgielnego, a my codziennie stajemy się kamieniem nowym w budowli Bożej, przez pokonywanie swoich słabości, pokonywanie wszelkiego zła mocą Świętej Marii Matki Bożej; światłość i posłuszeństwo, ufność i oddanie, powoduje to że przemieniamy się z dnia na dzień w nową doskonałą istotę, mocą pokonywania wszelkiej natury zła. Tak jak Chrystus to czynił, tak my idąc Jego śladami, gdyż uczynił nas w pełni zdolnymi pojmować Słowo Pańskie, i uczynił nas zdolnymi wierzyć temu Słowu, nie patrząc na to, co ciało nasze widzi i co nasze oczy widzą, nie przez zmysłowe postrzeganie naszego stanu, ale przez Słowo Boga, które mówi: jesteś wolny, więc jeśli wierzysz w Boga, postępuj wedle Słowa - jak człowiek, który jest Chrystusowy, jak człowiek nabyty przez Chrystusa.
1P 2:9-10: "Wy zaś jesteście wybranym plemieniem, królewskim kapłaństwem, narodem świętym, ludem [Bogu] na własność przeznaczonym, abyście ogłaszali dzieła potęgi Tego, który was wezwał z ciemności do przedziwnego swojego światła, wy, którzyście byli nie-ludem, teraz zaś jesteście ludem Bożym, którzyście nie dostąpili miłosierdzia, teraz zaś jako ci, którzy miłosierdzia doznali."
Dzisiejszy świat staje przed sytuacją bluźnierstwa przeciwko Bogu - widzenie grzechu jest powszechne, gdzie poczytuje się Bogu, że Słowo Jego jest nic nie warte, nieprawdziwe, kłamliwe.
Ml 2:7-9: "Wargi kapłana bowiem powinny strzec wiedzy, a wtedy pouczenia będą szukali u niego, bo jest on wysłannikiem Pana Zastępów. Wy zaś zboczyliście z drogi, wielu doprowadziliście do sprzeniewierzenia się Prawu, zerwaliście przymierze Lewiego, mówi Pan Zastępów. A przeto z mojej woli jesteście lekceważeni i macie małe znaczenie wśród całego ludu, ponieważ nie trzymacie się moich dróg i stronniczo udzielacie pouczeń."
Nasza postawa musi być bez względu na to, co sobie myśli establishment, co sobie myśli jakiś człowiek, czy to duchowny establishment czy to świecki. Nasza postawa jest ściśle związana ze Świętą Marią Matką Bożą, Ona uczy nas fiat, czyli posłuszeństwa Bogu w każdej sytuacji. Jak Chrystus kocha wszystkich dookoła naszym sercem w nas, tak Ona w nas jest posłuszna. Chrystusa miłość w nas, przenika naszą osobowość, naszą tożsamość, otwiera przed nami nas samych nieznanych, a posłuszeństwo jest to Ona, której nie widzimy bezpośrednio, ale czujemy Jej obecność w postaci posłuszeństwa i łagodności do wszelkiego stworzenia, i umacniania się w prawdzie Bożej, korzystania z radości Pańskiej i zanurzania się cały czas w Nim.
Iz 6:13: "A ... Reszta jego [będzie] świętym nasieniem»."
Link do nagrania wykładu - 13.11.2021r.
Link do wideo na YouTube - 13.11.2021r.